Przed kibicami kolejna dawka rajdowych emocji. Już jutro faktem stanie się długo wyczekiwany start Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Europy FIA ERC. Chciałoby się powiedzieć, że w najbliższy weekend wszystkie odcinki specjalne prowadzą do Rzymu – na 8. Rally di Roma Capitale. W planach zespołu Rallytechnology, pomiędzy 24 i 26 lipca będą jednak dwa ważne punkty, oddalone od siebie o ponad 1400 km.
Część składu jest już we włoskim mieście Fiuggi, aby wspierać duet Poloński/Sitek, w inauguracyjnej rundzie Abarth Rally Cup. Dla zeszłorocznych wicemistrzów pucharu oraz trzeciej załogi Mistrzostw Europy w kategorii RGT, będzie to drugi pełny sezon w rajdówce spod znaku „skorpiona”. Co więcej, Polacy staną na starcie Rajdu Rzymu, jako najszybsza wśród załóg Abarth 124 Rally RGT, rywalizujących na trasach wokół Wiecznego Miasta w sezonie 2019.
Dariusz Poloński i Łukasz Sitek zgłoszeni są także w „generalce” ERC i kategoriach ERC 2 i RGT Cup. Inauguracja czempionatu Starego Kontynentu to w sumie 15 prób sportowych, wiodących po prawie 200 km krętych włoskich asfaltów. Jeśli dodać do tego również odcinki dojazdowe, to 85 załóg, przez trzy dni pokona ponad 950 km. W słonecznej Italii pięknych widoków za oknem rajdówki na pewno nie zabraknie.
Drugi skład rybnickiej ekipy, w piątkowy wieczór stanie na starcie pierwszej rundy Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Śląska, które w obecnej konfiguracji kalendarza mają się składać z pięciu rund. Inauguracja cyklu odbędzie się jednak w województwie opolskim, podczas 2. Rajdu Ziemi Głubczyckiej (24-25 lipca).
Robert Gabryszewski (szef zespołu Rallytechnology): Czy może być coś bardziej emocjonującego od weekendu rajdowego z Mistrzostwami Europy? Zdecydowanie tak – start w dwóch imprezach i to jeszcze tak mocno oddalonych od siebie. Przed nami dwa diametralnie różne rajdy, ale pokonane kilometry będą równie ważne. Kręte górskie drogi, pełne rytmicznych nawrotów i szybkich spadań, zmienna charakterystyka, która nagle potrafi się zmienić w wąskie partie z nierównym i mocno wybijającym asfaltem – to kwintesencja włoskich rajdów samochodowych. Jeśli dodamy do tego bardzo silną stawkę ERC i szybkich reprezentantów gospodarzy, to otrzymamy niezwykłą mieszankę i przepis na piękny rajd. Darka i Łukasza czekają emocje i ciśnienie, jak po mocnym espresso, bo walka z włoskimi rywalami w Abarth Rally Cup nie będzie łatwa. Przyjechaliśmy jednak do Rzymu z dużymi nadziejami, na powtórzenie zeszłorocznego zwycięstwa i ten plan będziemy realizować.
Równie mocno trzymamy kciuki za nasze załogi w Volkswagenach, których jazda będzie z pewnością ozdobą rywalizacji w Głubczycach. Dystans to niecałe 50 km, ale nikt w ten weekend nie będzie się oszczędzał. Rzeszów zbliża się wielkimi krokami, a to ostatnia szansa na przygotowanie się do walki w RSMP. Jeśli Tomek Kasperczyk i Kacper Wróblewski będą w ten weekend utrzymywać tak szybkie i wyrównane tempo, jak w Tarmac Masters, to jesteśmy spokojni i poziom wrażeń, jaki otrzymają kibice. Liczymy na Wasz doping i że będziecie śledzić obydwa starty Rallytechnology z zaciśniętymi kciukami – podsumowuje Robert Gabryszewski
Foto. materiały prasowe zespołu
Comments