Dzisiaj choć Mercedes SL będzie nowym autem to z góry może stać się białym krukiem na rynku, bo to nisza wśród współczesnych samochodów
Jakiś czas temu płakaliśmy, że gamę modelową Mercedesa opuściły dwa samochody – S klasa Coupe i Cabrio. To smutne wydarzenie, bo choć oba auta były średnio praktyczne to jednak miały w sobie co coś, co przyciągało spojrzenia, a na ich widok serce biło szybciej. Jednak w przyrodzie nic nie ginie, a miejsce musi zostać poniekąd wypełnione, dlatego Mercedes w najbliższym czasie zamierza wprowadzić zupełnie nowy model SL. Co to oznacza? Przede wszystkim jest to dowód na to, zresztą jeden z wielu, że producent rozpoczął długi i obfity proces modernizacji gamy modelowej. Nie chodzi tutaj tylko o odświeżenia samochodów czy wypuszczenie nowej generacji, ale porządne kalkulacje, które auto się opłaca, a którego trzeba się pozbyć.
Na podstawie dostępnych zdjęć szpiegowskich, a jest ich naprawdę sporo, serwis Motor1 przygotował wizualizację jak może wyglądać nowy Mercedes SL. Zaryzykowalibyśmy nawet stwierdzenie, że auto na pewno będzie tak wyglądać, bo widzieliśmy już różne ujęcia auta w trakcie testów i raczej wielkiej filozofii tutaj nie ma. Motywem przewodnim w designie nowego modelu miał być kultowy 300 SL i faktycznie zapanowała taka moda na czerpanie inspiracji z udanych projektów sprzed lat. Jednak w nowym SL skończyło się chyba tylko na inspiracji, bo uderzającego podobieństwa nie widać. Zdecydowanie większe podobieństwo jest między nowym Nissanem Z Proto, a kultowym 240Z i tam też realizuje się nawiązania do retro.
Nas ciekawi to co znajdzie się pod maską. Liczymy, że nie będzie to 2-litrowe R4 tylko coś bardziej rasowego. Może czas na 4-litrowe V8, które ma spory potencjał rozwojowy? Pamiętamy o istnieniu SL 64 AMG Black Series, więc jeśli dzisiaj AMG zdecydowałoby się na wypuszczenie wersji BS to bazując na 4-litrowym V8 mogą osiągnąć 720 koni mechanicznych, bo to jednostka z AMG GT R Black Series. Nowy SL to wielka ciekawostka, tak naprawdę więcej szczegółów dopiero poznamy. Premiera ma się odbyć w 2021 roku, a do sprzedaży auto trafi w czwartym kwartale 2021 lub na początku 2022 roku.
Foto. grafiki przygotowane przez Motor1
Założyciel | Redaktor naczelny
Pasjonat motoryzacji i marketingu – wielu mówi, że urodził się z benzyną we krwi, lecz lekarze wciąż mają wątpliwości jak to możliwe.