Maximilian Goetz i Daniel Juncadella w różowych Mercedesach okazali się najszybsi w piątkowych treningach na belgijskim torze Zolder.

Maximilian Goetz i Daniel Juncadella występują w Mercedesach w charakterystycznych barwach BWT. Warto jednak podkreślić, że jeżdżą oni w dwóch różnych zespołach. Goetz jest kierowcą Haupt Racing Team, a Juncadella ekipy GruppeM. Pierwszy z nich był wyraźnie najszybszy w treningu otwierającym weekend, Niemiec o blisko pół sekundy pokonał Alexa Albona i Kelvina van der Linde. W drugiej sesji triumf Juncadelli nie był aż tak znaczący, Hiszpan znalazł się o kilka setnych przed Nico Muellerem.

Przebieg FP1

Pierwsza sesja treningowa była dość mocno szarpana. Dwukrotnie wywieszono czerwoną flagę, winowajcą pierwszej z nich był Sheldon van der Linde. Kierowca z Republiki Południowej Afryki wpadł w żwir i nie mógł z niego wyjechać. Sesję szybko wznowiono, jednak na sześć minut przed końcem drugą czerwoną flagę wywołał Maximilian Buhk, który także utknął w pułapce żwirowej. Przerwy w sesji nie przeszkodziły Goetzowi w ustanowieniu najlepszego czasu, 1:28,170. Niemiec kontynuuje świetną formę z Lausitzringu, gdzie odniósł zwycięstwo w jednym z wyścigów. W pierwszym treningu drugi był Alex Albon, kierowca z Tajlandii pojechał o pół sekundy wolniej od zawodnika Haupt Racing Team. Trzeci czas ustanowił brat Sheldona, Kelvin van der Linde. Zaraz za pierwszą trójką znalazł się Liam Lawson. Piąty rezultat wykręcił zespołowy partner Maximiliana Goetza, Vincent Abril. Czas kierowcy z Monako był gorszy o lekko ponad sześć dziesiątych sekundy.

Po raz kolejny dość niemrawo zaprezentowali się zawodnicy BMW. Sheldon van der Linde spowodował pierwszą z dwóch wcześniej wspomnianych czerwonych flag. Najlepszym zawodnikiem BMW okazał się Marco Wittmann, który zajął dwunaste miejsce. Czas Niemca okazał się jednak o sekundę gorszy od wyniku Goetza. Tuż za swoim kolegą z ekipy znalazł się trzeci kierowca BMW, Timo Glock.

Czy Maximilian Goetz ponownie okaże się najszybszy?

Przebieg FP2

Drugi trening przebiegał w deszczowych warunkach. Najszybszy okazał się w nim Dani Juncadella. Hiszpan w pierwszym treningu był na ostatnim, dwudziestym miejscu. Drugie i trzecie miejsce w tej sesji należało do kierowców Audi. Drugi był Nico Mueller, a trzeci Mike Rockenfeller. Wyraźnie poprawili się zawodnicy Audi. Po piątkowych treningach niemal wszyscy zawodnicy tej marki wyrastają nam na faworytów do zwycięstwa na torze Zolder. BMW także nie zamierza odstawać od rywali. Marco Wittmann ustanowił czwarty czas, a Sheldon van der Linde piąty. Najszybszy w pierwszym treningu Goetz zajął ósme miejsce.

O ile kierowcy Audi, BMW, Mercedesa i Ferrari mogą myśleć o wygranej, tak zawodnicy Lamborghini i nowego w stawce na ten wyścig McLarena ekipy JP Motorsport już niekoniecznie. Nie można ich oczywiście przedwcześnie skreślać, jednak piątkowe jazdy nie wskazują, żeby Christian Klien, Esteban Muth lub Esmee Hawkey mieli wyjechać z Belgii z workiem pełnym punktów.

Fot. materiały prasowe serii

Comments

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *