Maverick Vinales i Yamaha postanowili ostatecznie zakończyć współpracę, poprzez rozwiązanie umowy ze skutkiem natychmiastowym.

Maverick Vinales po Grand Prix Holandii na torze Assen skrócił swój kontrakt z Yamahą o jeden rok. Współpraca miała zakończyć się po tym sezonie, jednak ostatnie wydarzenia z Red Bull Ringu zmusiły japońskiego producenta to nagłego działania. Mistrz Świata kategorii Moto3 z 2013 w wyniku frustracji postanowił nie wbijać szóstego biegu, tylko jechać na piątym. Z tego powodu silnik dość mocno cierpiał, gdyż był kręcony na zbyt wysokich obrotach. Z danych telemetrycznych Yamahy wywnioskowano, że Vinales w ten sposób doprowadził do niebezpiecznej sytuacji, która mogła zagrozić zarówno Hiszpanowi, jak i innym zawodnikom. Wówczas poinformowano jedynie o zawieszeniu Vinalesa na GP Austrii, później także na GP Wielkiej Brytanii. Napisy końcowe tejże telenoweli zobaczyliśmy dzisiaj, gdy Yamaha poinformowała o obustronnym rozwiązaniu kontraktu.

Maverick Vinales

W Assen Yamaha i Vinales ogłosiły wspólną decyzję o skróceniu swojego pierwotnego programu na lata 2021-2022 i zakończeniu go pod koniec 2021 roku. Zarówno zawodnik, jak i zespół zobowiązali się do kontynuowania współpracy do końca bieżącego sezonu. Warto przy tym zaznaczyć, że zespół gwarantował pełne wsparcie, a zawodnik dokładał wszelkich starań, abyśmy mogli ukończyć projekt w “dobrym stylu”. Niestety podczas GP Styrii wyścig nie zakończył się dobrze i w związku z tym, po głębokim rozważeniu przez obie strony, podjęto wspólną decyzję. Dla wszystkich byłoby lepiej, gdybyśmy zakończyli partnerstwo już teraz. Wczesna separacja pozwoli zawodnikowi swobodnie podążać w wybranym przez siebie kierunku, a także umożliwi koncentrację zespołowi na pozostałych wyścigach sezonu 2021 z zawodnikiem zastępczym. Chciałbym wyrazić szczerą wdzięczność Yamahy dla Mavericka. Nadal będziemy pielęgnować dobre wspomnienia i doceniać pracę, jaką obie strony włożyły w 4,5 roku spędzonego razem. Współpraca przyniosła nam 8 zwycięstw w wyścigach, 24 podia i dwa trzecie miejsca w klasyfikacji generalnej w 2017 i 2019 roku. Życzymy Maverickowi wszystkiego najlepszego w jego przyszłych przedsięwzięciach.

Lin Jarvis, szef ekipy Yamaha Motor Racing

Co przed Maverickiem Vinalesem kryje przyszłość?

Mavericka Vinalesa najprawdopodobniej ujrzymy po raz kolejny na torze już w Aprili w sezonie 2022. Rodzi się także kolejne pytanie. Kto zastąpi Hiszpana w fabrycznym zespole Yamahy? Najprawdopodobniej będzie to tester japońskiej ekipy w MotoGP, Cal Crutchlow. W zespole Petronasa natomiast, za kontuzjowanego Franco Morbidelliego pojedzie jeden z zawodników z kategorii Moto2 lub Moto3. Aktualnie najbardziej prawdopodobny jest angaż Jake’a Dixona.

MotoGP

Fot. materiały prasowe serii

Comments

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *