Wprowadzenie Hypercarów wymusi na FIA spowolnienie prototypów LMP2. Od teraz pojazdy będą miały 560, a nie 600 koni mechanicznych.
W przyszłym roku po raz pierwszy od jakiegoś czasu szykuje nam się rewolucja w serii WEC. Zadebiutują zapowiadane od dłuższego czasu Hypercary, na ten moment wystawiane przez Toyotę, ByKolles i Glickenhaus. Z kolei w 2022 roku stawkę dopełni samochód zbudowany przez Peugeota. Pojawia się jednak problem balansu z innymi, już obecnie istniejącymi klasami pojazdów. Mówiąc wprost, Hypercary są po prostu zbyt zbliżone osiągami do klasy LMP2. Jak się jednak okazało, FIA wraz ACO znalazły banalnie proste rozwiązanie tego problemu. Prototypy LMP2 staną się zwyczajnie wolniejsze.
W celu spowolnienia “drugiej ligi” wyścigów długodystansowych postanowiono zmniejszyć moc ich silników. Do tej pory silniki Gibsona, dostarczane na wyłączność dla klasy LMP2, miały moc sześciuset koni mechanicznych. Od 2021 roku osłabną one o około 7%, osiągając wartość 560 koni mechanicznych. Mówi się jednak, że zmiana ta nie wpłynie ekonomicznie w żaden sposób na zespoły ścigające się w tej klasie. Mimo wszystko może to nakłonić niektórych do ograniczenia wydatków na przestrzeni sezonu. Nie jest to jedyna zmiana na przyszły rok w kategorii LMP2. Kilka miesięcy temu ogłoszono, że dostawcą opon zostanie Goodyear. Firma ta będzie na wyłączność przygotowywać opony dla serii WEC oraz ELMS.
Nadchodzące lata zapowiadają się bardzo dobrze dla wyścigów długodystansowych. Nowe samochody oraz wprowadzanie odpowiednich zmian to aspekty, które mogą przyciągnąć wielu nowych kibiców. Oprócz tego WEC wraca do tradycyjnego kalendarza, rozciągniętego na dystansie dwunastu miesięcy. Na dodatek ACO już pracuje nad poprawkami dla kategorii LMP2, które miałyby wejść w życie od 2023 roku. W nadchodzącym WEC mamy także polski wątek. Kilka tygodni temu ogłoszono, że do stawki w kategorii LMP2 dołączy nasz rodzimy zespół, Inter Europol Competition. Będzie to ich pierwszy sezon Światowych Mistrzostwach Długodystansowych, przy okazji zamieniając wysłużonego Ligiera na nową Orecę LMP2 07.
Foto. materiały prasowe serii
