Liam Lawson zwyciężył w kwalifikacjach do pierwszego wyścigu piątej rundy sezonu Deutsche Tourenwagen Masters na torze Red Bull Ring.
Pierwsze minuty polegały na dogrzewaniu opon przez zawodników. Dopiero po pięciu minutach kierowcy rozpoczęli uzyskiwać solidne czasy okrążeń. Na pierwszym miejscu znalazł się Timo Glock, któremu nie najlepiej wiedzie się w tym sezonie. Drugi czas uzyskał Marco Wittmann, a trzeci był Nico Mueller. Kilka sekund później na pierwsze miejsce wskoczył jednak Maximilian Buhk. Zaraz za nim dobrym czasem popisał się występujący gościnnie Maximilian Paul. Kierowca Lamborghini uzyskał czwarty rezultat. Niecałą minutę później na pierwszym miejscu znalazł się Liam Lawson. Nowozelandczyk uzyskał czas 1:28.648, jednak podopieczny Red Bulla został szybko wyprzedzony przez Sheldona van der Linde o 46 tysięcznych sekundy. Na trzecim miejscu znalazł się Arjun Maini. Kolejne kółko Lawsoan było lepsze i pozwoliło mu awansować z powrotem na prowizoryczne Pole Position. Nowozelandczyk dołożył aż cztery dziesiąte swoim rywalom.
Na chwilę mieliśmy dublet kierowców akademii Red Bulla, ponieważ Alex Albon uzyskał drugi czas, jednak został on usunięty z powodu limitów toru. Tak więc na drugie miejsce powrócił lokalny bohater, Lucas Auer, a na trzecie miejsce awansował Marco Wittmann. Na dwanaście minut przed końcem drugi czas uzyskał Maximilian Goetz. Wicelider klasyfikacji stracił trzynaście setnych sekundy do Lawsona. Trzeci rezultat uzyskał Marco Wittmann. Następnie większość zawodników zjechała do boksów. Na torze pozostał tylko Kelvin van der Linde. Lider klasyfikacji generalnej zapowiadał, że on, jak i reszta kierowców Audi będzie miała problemy na prostych na Red Bull Ringu jak i kilku następnych rundach. Zawodnik z RPA dał z siebie wszystko, przejechał dwa kółka, tymczasowo awansował na trzecie miejsce i zjechał do boksu. Tymczasem reszta stawki ponownie wyjechała na tor.
Ponownie zawodnicy mieli problemy z odpowiednim dograniem opon. Większość z nich się nie poprawiła. Dopiero na ostatnich dwóch kółkach zawodnicy zaczęli kręcić dobre czasy okrążeń. Ostatecznie pierwsze miejsce utrzymał Lawson, drugi czas wykręcił Maximilian Goetz, trzeci dość niespodziewanie zakończył Arjun Maini. Pierwszą piątkę uzupełnili Sheldon van der Linde i Philip Ellis. Na szóstym miejscu znalazł się triumfator ostatniego wyścigu, Alex Albon. Kelvin van der Linde zakończył kwalifikacje na ósmej pozycji. Pod koniec sesji doszło do wypadku z udziałem Maximiliana Paula, jednak zawodnik wyszedł o własnych siłach z samochodu.
Foto: materiały prasowe serii
Comments