Lando Norris zajął trzecie miejsce w Grand Prix Austrii, pierwszej rundzie Mistrzostw Świata F1. Po zakończonym wyścigu, 20-letni kierowca nie krył swojego szczęścia.

Brytyjczyk ma za sobą być może najlepszy wyścig w swojej karierze. Fantastyczna kwalifikacje, pewna i agresywna jazda pozwoliła mu na utrzymanie się w czołówce przez całe Grand Prix Austrii. Na ostatnich okrążeniach dzielnie bronił się przed swoim zespołowym kolegą, Carlosem Sainzem, po czym bardzo odważnie, lecz co najważniejsze skutecznie wyprzedził Sergio Pereza. Na ostatnim okrążeniu dostał do dyspozycji pełną moc samochodu i zdołał wykręcić najszybsze okrążenie wyścigu. Nadrobił 0.7 sekundy do Lewisa Hamiltona, dzięki czemu przeskoczył w klasyfikacji wyścigu Brytyjczyka ukaranego pięcioma dodatkowymi sekundami za kolizję z Alexem Albonem. Tym oto sposobem Lando Norris po raz pierwszy w karierze (nie licząc świętowania wraz z Sainzem po zeszłorocznym Grand Prix Brazylii) stanął na podium wyścigu F1.

Lando Norris

20-letni Brytyjczyk został trzecim najmłodszym kierowcą z podium na koncie. W wywiadzie jednak przyznał, że w kilku momentach obawiał się, że ,,spartaczy” on całą robotę, którą wykonał on i jego zespół.

Odebrało mi mowę! Było kilka momentów, gdy byłem pewien, że to spartaczę. Spadłem na piąte miejsce na kilka okrążeń przed końcem, a Carlos omal mnie nie wyprzedził. Udało mi się jednak uporać z Checo [Sergio Perez; przyp. red.] i wylądowałem na podium.

To był dobry wyścig, ale ostatnie okrążenia były naprawdę ciężkie. Naciskałem tak mocno, jak tylko się da. Cieszę się, że razem z zespołem osiągnęliśmy to, co stawialiśmy sobie za cel kilka lat temu.

Lando Norris

Lando przyznał również, że z początku nie miał pojęcia o karze dla Hamiltona.

Wiedziałem, że Sergio ma karę, ale to tyle. Zawsze wydaje mi się, że mam problemy, gdy jestem blisko aut zarówno z przodu, jak i z tyłu. Wiedziałem, że muszę spróbować go wyprzedzić – nie tylko z powodu Lewisa, ponieważ wtedy nie wiedziałem o jego karze. Gdy mnie o niej poinformowano, wiedziałem, że muszę trochę podkręcić tempo.

Lando Norris
Lando Norris

Foto. materiały prasowe zespołu

Comments

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *