29. Rajd Rzeszowski w mocnym stylu zainaugurował początek rywalizacji w Rajdowych Samochodowych Mistrzostwach Polski, a kibice głodni rajdowych wrażeń, po 10 miesiącach przerwy, w Rzeszowie otrzymali ogromną dawkę emocji. Przez dwa dni pięknej sportowej walki, rzesze widzów zgromadzone przy trasie, mogły obserwować, jak duet Jari Huttunen i Mikko Lukka, sięga po pierwszą wygraną, w swoim debiucie w RSMP.
Załoga Hyundaia i20 R5, podczas wczorajszej ceremonii mety, zapisała się w historii polskiego sportu samochodowego, jako pierwsi Finowie wygrali Rajd Rzeszowski, a jednocześnie czwarty zagraniczny duet, który wygrał rajd zaliczany do Mistrzostw Polski.
Dorobek Huttunena i Lukki to także największa ilość wygranych odcinków specjalnych, odpowiednio po dwa w piątkowym (67,60 km) i niewiele krótszym sobotnim etapie (65,50 km). O tym, jak zacięta i trudna była walka najlepiej świadczy długa lista ekip, które zrezygnowały z jazdy albo podróżowały z problemami. Dziewięć odcinków specjalnych podzieliło między siebie aż pięć załóg, a również pięć razy dochodziło do zmiany lidera. Jarri i Mikko po raz pierwszy objęli prowadzenie po najszybszym przejeździe oesu Pstrągowa 2. Niestety z powodu potrącenia pachołka na odcinku miejskim i po doliczeniu 5 sekund kary, piątek zakończyli 4 sekundy za Grzegorzem Grzybem (pilotowanym przez Michała Poradzisza w Skodzie Fabia R5 evo 2). Trzecie miejsce zajmowali Maricn Słobodzian i Robert Hundla w kolejnym Hyundaiu i20 R5 (strata: +30,2 s.).
Sobotni poranek również należał do Finów, którzy na otwarcie dnia wygrali przejazd najdłuższej próby rajdu. Na pierwszej pętli systematycznie niwelowali stratę do Grzyba, a skuteczny atak na drugim przejeździe próby Zawadka pozwolił reprezentantom Hyundai Poland Racing wrócić na szczyt tabeli. Na ostatniej pętli to Huttunen i Lukka musieli odpierać ataki, ale pierwszego zwycięstwa w RSMP nie dali sobie już odebrać. Do kompletu 30 punktów za pierwsze miejsce dołożyli także bonusowe 4 punkty za drugi najlepszy czas na ostatniej próbie, rozgrywanej jako Power Stage. Ekipa Hyundai Poland Racing ma jeszcze jeden powód do zadowolenia, ponieważ to zwycięstwo, było drugim wywalczonym w RSMP dla marki Hyundai i samochodu i20 R5. Zespół do Rajdu Śląska (10 – 12 września) przystąpi z pozycji lidera i z jeszcze mocniejszą motywacją do kolejnego zwycięstwa.
Jari Huttunen: Wyjeżdżamy z Rzeszowa niezwykle szczęśliwi, ze świadomością świetnie wykonanej pracy. To zwycięstwo smakuje niesamowicie, bo sięgnęliśmy po nie w naprawdę trudnych warunkach i po zaciętej walce. Dwa dni jazdy w takim upale i na tak trudnych odcinkach, to było cenne doświadczenie. Nawet na moment, przy tak śliskim asfalcie i zmiennej przyczepności, nie można było stracić koncentracji, a upał panujący na zewnątrz i temperatura w samochodzie wcale nam tego nie ułatwiała. To nie był łatwy weekend, ani dla załóg i mechaników, ani dla sprzętu, ale nasz Hyundai, tak jak cały zespół pracował świetnie, na wspólny sukces.
Zabieramy z pierwszego startu w RSMP ważną wiedzę i wiele informacji do przeanalizowania, które pozwolą nam się jeszcze lepiej przygotować do drugiej rundy. Tak, jak przewidywałem, polscy zawodnicy wysoko zawiesili poprzeczkę, dlatego już nie mogę się doczekać okazji do kolejnego startu. Dziękuje zespołowi za świetną pracę w tych warunkach, kibicom za serdeczne przyjęcie i niesamowity doping, a Grzegorzowi i wszystkim chłopakom za piękną walkę. To będzie świetny sezon.
Foto. Rybarski Photography