Francesco Bagnaia zwyciężył w kwalifikacjach do Grand Prix Emilii Romanii na torze Misano. To czwarte Pole Postion dla Włocha z rzędu.
Po raz pierwszy w tym sezonie ujrzeliśmy w Q1 Fabio Quartararo, a razem z Francuzem w Q1 pojawił się jego główny rywal, Francesco Bagnaia. Zawodnicy wyjechali na slickach, jednak przez pierwsze pięć minut dogrzewali oni opony i próbowali znaleźć przyczepność na przesychającym torze.
Z wysokiego C rozpoczął Iker Lecuona. Hiszpan zaczął od 1:37.729. Do zawodnika ekipy KTM Tech3 dołączyli także Quartararo i Bagnaia. Francuz pojechał szybciej od Lecuony o dwie dziesiąte. Jednak chwilę później Hiszpan skończył kolejne okrążenie i poprawił wynik Francuza o dwie dziesiąte. Minutę później swoje okrążenie skończył Pecco Bagnaia. Włoch pojechał szybciej od Lecuony o sekundę szybciej. Alex Marquez natomiast poprawił czas zawodnika KTM-a o trzy dziesiąte. Kolejne minuty to kolejne duże poprawy czasów okrążeń dzięki ewolucji toru, która była tak duża, że na trzy minuty przed końcem na pierwszym miejscu znajdował się Bagnaia. Włoch uzyskał czas 1:33.889. Zawodnicy jechali na limicie i to spowodowało żółte flagi w pierwszym i drugim sektorze, które pokrzyżowały plany Fabio Quartararo. Francuz odpadł w Q1 i wystartuje z piętnastej pozycji. Razem z zawodnikiem Ducati do Q2 awansował Iker Lecuona. Zawodnik KTM Tech3 świetnie się spisywał w czwartym treningu i utrzymał formę na kwalifikacje.
Przebieg Q2
Francesco Bagnaia nie zwalniał tempa. Q2 także rozpoczął świetną próbą – Włoch pojechał 1:33.045. Zawodnik Ducati mógł wykręcić jeszcze lepszy czas, ale popełnił błąd i odpuścił okrążenie. Drugi Danilo Petrucci był wolniejszy od swojego rodaka o ponad sekundę. Czas Petruxa poprawił Pol Espargaro i Marc Marquez, ale zawodnicy Hondy byli gorsi od Włocha o siedem i osiem dziesiątych sekundy. Na cztery minuty przed końcem na drugą pozycję wskoczył Jack Miller. Australijczyk pojechał wolniej od swojego kolegi z zespołu o dwie dziesiąte sekundy. Marc Marquez próbował się poprawić pod koniec kwalifikacji, ale zaliczył wywrotkę i skończył swój udział w Q2. W tym samym czasie poprawili się Oliveira, Morbidelli i Marini. Ten ostatni jednak nie powiedział jeszcze ostatniego słowa i w samej końcówce pojechał wyśmienite okrążenie, po którym wskoczył na trzecie miejsce.
Foto. materiały prasowe serii