Przed kierowcami dwa weekendy zmagań w Bahrajnie. Formuła 2 nadal nie wyłoniła tegorocznego mistrza, w grze wciąż jest dziewięciu zawodników.
Długo kazano nam czekać na kolejny wyścig sezonu zaplecza Formuły 1. Ostatni raz zmaganiami w F2 pasjonowaliśmy się… 27 września. Wtedy też przedwcześnie zakończył się weekend w Rosji, a konkretnie przerwany z powodu ogromnego wypadku wyścig sprinterski. Na szczęście, po sześćdziesięciu jeden dniach, znów Formuła 2 będzie nas elektryzować. Na pewno nie będziemy mogli narzekać na brak emocji – to właśnie w Bahrajnie zazwyczaj mają miejsce jedne z ciekawszych wyścigów w sezonie. Dla przykładu można przytoczyć tu świetną jazdę Charlesa Leclerca z 2017 roku, który dzięki świetnej zagrywce strategicznej zwyciężył w sprincie. Tym razem liczymy na podobne wydarzenia, tym bardziej, że gra wciąż toczy się o tytuł mistrzowski.
A kto o niego powalczy? Naturalnie faworytem jest Mick Schumacher, który przyjeżdża do Bahrajnu z przewagą dwudziestu dwóch punktów nad Callumem Ilottem. Oprócz nich matematyczne szanse wciąż mają: Yuki Tsunoda, Christian Lundgaard, Robert Shwartzman, Nikita Mazepin, Louis Deletraz, Guanyu Zhou oraz Luca Ghiotto. Mimo to kwestia tytułu powinna rozegrać się pomiędzy wcześniej wspomnianym Niemcem, a Brytyjczykiem. Kierowca Premy świetnie prezentował się przed przerwą, jednak teraz tak naprawdę wszystko zaczyna się na nowo. Po bardziej szczegółowy zarys szans na mistrzostwo zapraszamy do oddzielnego artykułu na ten temat.
One to watch
Na liście startowej względem ostatniej rundy w Rosji pojawiła się jedna, istotna zmiana. W zespole BWT HWA Racelab Jake’a Hughesa zastąpi wicemistrz Formuły 3, Theo Pourchaire. Na niższym szczeblu Francuz prezentował się fenomenalnie i przegrał tytuł z Oscarem Piastrim o zaledwie 3 punkty. Dokładając do tego fakt, że ma on dopiero 17 lat, może z niego wyrosnąć naprawdę fantastyczny kierowca. Dla zawodnika z akademii Saubera dwa weekendy w Bahrajnie będą świetną okazją do zebrania doświadczenia przez kolejnym sezonem. Nie ma przecież cienia wątpliwości, że Pourchaire do F2 awansuje. Wraz z nim zrobi to też kilku innych kierowców z Formuły 3, nad którymi Francuz może sobie już teraz wypracować przewagę.
Raport pogodowy
W teorii nie powinniśmy wogóle zawracać sobie tym głowy, jednak natura może być w ten weekend kapryśna. W piątek i w niedzielę prognozy przewidują dobrą pogodę. Co innego w sobotę, kiedy w trakcie wyścigu głównego ma spaść deszcz. Każdy z trzech dni ma być ciepły, temperatura będzie dochodziła do trzydziestu stopni Celsjusza.
Harmonogram weekendu
Zawodnicy już od kilku dni znajdują się w Bahrajnie, z dostępnych materiałów możemy wywnioskować, że mieli oni możliwość przejechania się po torze. Jednak dopiero w piątkowy poranek odbędzie się oficjalna sesja treningowa. Kwalifikacje ruszą wczesnym popołudniem, gra będzie toczyć się o cztery punkty do klasyfikacji generalnej. Natomiast oba wyścigi w weekend rozpoczną się przed południem czasu polskiego.
Piątek:
Trening – 10:35
Kwalifikacje – 14:15
Sobota:
Wyścig główny – 10:10
Niedziela
Wyścig sprinterski – 11:00
Foto. Prema; BWT HWA; strona toru
