FIA WEC Le Mans

Miłośnik motoryzacji i motorsportu. Staram się cieszyć pasją na różne sposoby - od dziennikarstwa, przez amatorską rywalizację na torze, po konstruowanie bolidów w ramach AGH Racing - zespołu Formuły Student.

Le Mans to bez wątpienia jeden z największych wyścigów w motorsportowym kalendarzu. FIA chce uniknąć przyszłych kolizji z Grand Prix F1.

Po 6h of Spa seria WEC przygotowuje się do swojego największego wyścigu w kalendarzu, a zarazem jednego z największych wydarzeń motorsportowych na świecie. Do tegorocznego 24h of Le Mans został już tylko równo miesiąc. Dla fanów śledzenie tego wyścigu może być mocno utrudnione. W ten sam weekend Formuła 1 rozegra swoje Grand Prix Azerbejdżanu. Jest to pierwsza od 6 lat kolizja Le Mans z wyścigiem Królowej Sportów Motorsportu. To z kolei przykuło uwagę nawet wysoko postawionych osób w FIA. Jak przyznał wiceprezes Federacji, Robert Ried, dokonają oni starań, aby kolejne edycje tego wydarzenia nie kolidowały z kalendarzem F1.

FIA WEC Le Mans

To dla nas dobra okazja, aby powiedzieć, że nie powinniśmy mieć kolizji w przyszłym roku i to powinno stać się normą. WEC działa w sposób, w jaki działają wszystkie mistrzostwa z wyjątkiem F1. Promotor proponuje kalendarz i to od FIA zależy, czy go zaakceptuje, czy nie. Formuła 1 jest nieco inna, ponieważ w dużej mierze decyduje o tym, jaki jest kalendarz. Nam w pewnym sensie kończy się liczba weekendów, bo teraz Królowa Sportów Motorowych ma coraz więcej rund. Wczoraj wieczorem siedziałem na kolacji naprzeciwko Pierre’a [Fillon, prezesa i organizatora Le Mans oraz promotor WEC; przyp. red.], więc znam opinię ACO, zwłaszcza w obliczu zbliżającej się w przyszłym roku setnej rocznicy.

Robert Reid, wiceprezes FIA

Jak wspomniał Robert Ried, przyszłoroczne Le Mans odbędzie się pod znakiem setnej rocznicy tego wyścigu. Nic dziwnego, że włodarze będą chętni na celebrowanie bez zmuszania widzów do podzielności uwagi na kilka serii.

Glickenhaus

Pierwsza edycja Le Mans, jak łatwo się domyślić odbyła się w 1923. Wyścig ten wygrał wówczas francuski duet z André Lagache i René Léonard za kierownicą Chenard-Walcker Type U3 15CV Sport. Co ciekawe, podobnie jak obecnie, dostawcą opon dla zwycięzców był Michelin. Edycja na setną rocznicę nie będzie jednak setną rundą Le Mans, a dopiero 91. Wyścig nie odbył się w roku 1936 ze względu na strajki oraz w latach 1940-1948 z powodu II Wojny Światowej i jej następstw.

Foto. materiały prasowe serii

Comments

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *