Prezes grupy Volkswagen, Herbert Diess, w poniedziałkowym filmie na YouTube potwierdził, że Porsche i Audi mogą wejść do Formuły 1.
Fani Formuły 1 oraz niemieckich marek premium wreszcie się doczekali. Herbert Diess, prezes grupy Volkswagena oficjalnie potwierdził zielone światło dla Porsche i Audi w Formule 1.
Formuła 1 rozwija się niezwykle dobrze na całym świecie. Marketing, który wytwarza oraz Netflix doprowadziły do znacznego wzrostu liczby fanów Formuły 1 również w Stanach Zjednoczonych. Azja rozwija się znacząco, także wśród młodych grup klientów. Jeśli spojrzysz na najważniejsze wydarzenia sportowe lub wydarzenia na świecie, okaże się, że w sportach motorowych liczy się tylko Formuła 1, która staje się coraz bardziej zróżnicowana. Jeśli bierzesz udział w motorsporcie, powinieneś uczestniczyć w Formule 1, ponieważ tam wpływ jest największy. Co więcej, ciężko wejść do Formuły 1, jeśli nie otworzy się okno technologiczne. To oznacza, że aby się tam dostać, należy zmienić regulamin w taki sposób, że wszyscy zaczynają od zera z tego samego miejsca.
Herbert Diess
Pomimo potwierdzenia ze strony Diessa wciąż nie jest pewnym, który z producentów zaangażuje się w F1 w jaki sposób. Plotki dotyczące Porsche niemal zawsze wiązały ich z Red Bullem jako dostawcą silnikowy. Audi natomiast wydaje się poszukiwać zespołu do nabycia. Do tej pory na liście potencjalnego celu marki z Ingolstadt znalazły się takie ekipy jak McLaren, Aston Martin czy Sauber. Czas pokaże jednak, co z tego wyjdzie.
Porsche musi być najbardziej sportową marką samochodową na świecie – więc Porsche musi uczestniczyć w motorsporcie. Dochodzisz zatem do wniosku, że jeśli Porsche bierze udział w motorsporcie, najskuteczniejszą opcją jest zaangażowanie w Formułę 1. Praktycznie masz to jak w banku. Audi jest natomiast znacznie słabszą marką niż Porsche. Nie może wymagać tak wysokiej premii cenowej. Audi ma jednak lepsze argumenty za Formułą 1, ponieważ seria ma znacznie większy potencjał dla marki.
Herbert Diess
Foto. materiały prasowe producenta
Miłośnik motoryzacji i motorsportu. Staram się cieszyć pasją na różne sposoby – od dziennikarstwa, przez amatorską rywalizację na torze, po konstruowanie bolidów w ramach AGH Racing – zespołu Formuły Student.