Alex Albon (Williams)

Zespół Williams w celu redukcji wagi chciał usunąć cały lakier ze swojego bolidu. Dział marketingu ekipy z Grove nie zgodził się na taki krok.

Bardziej spostrzegawczy kibice Formuły 1, którzy uważnie śledzili pierwszą część sezonu z pewnością zauważyli, że z wyścigu na wyścig malowanie bolidu zespołu Williams coraz mniej przypominało to, które ujrzało światło dzienne w połowie lutego podczas prezentacji i pierwszych jazd na torze Silverstone. Kolor niebieski ustępował czerni nieoklejonego włókna węglowego, ponieważ zespół dowodzony przez Josta Capito stopniowo pozbywał się coraz większej ilości farby. Celem było zmniejszenie wagi bolidów, co według szefa ekipy ds. osiągów, Dave Robsona, udało się osiągnąć. Brytyjczyk nie chciał podzielić się konkretnymi informacjami o zyskach, lecz stwierdził, że korzyści są “znaczące”.

Nicholas Latifi (Williams)

Robson przyznał, że zespół rozważał nawet pozbycie się całej niebieskiej farby z samochodu, zostawiając jedynie naklejki sponsorów. Radykalny pomysł nie spotkał się z aprobatą działu marketingu.

Oczywiście [zastanawialiśmy się nad tym]. (…). Tutaj inżynieria spotyka się z marketingiem, prawda? Wszyscy chcemy, aby nasz bolid świetnie wyglądał, gdyż jest to częścią tego sportu. To nie tylko kwestia malowania samochodu; [malowanie] nadaje ton całej marce, co rzecz jasna jest bardzo ważne. Z pewnością jest to kompromis. Samochód potrzebuje widocznej osobowości, lecz jednocześnie w interesie sponsorów jest to, aby był tak szybki, jak tylko się da.

Dave Robson

Były inżynier wyścigowy Felipe Massy uważa, że zespół utrzyma obecny schemat kolorystyczny, ponieważ trudno będzie znaleźć rozwiązanie rekompensujące straty z ponownego pomalowania całości samochodu.

Alex Albon (Williams)

Schemat malowania to nieco więcej, niż tylko czysto inżynierska decyzja. Mogę sobie wyobrazić, że tak już zostanie, ponieważ znalezienie innych sposobów na redukcję wagi będzie kosztowne i czasochłonne. (…). Jeśli jesteśmy szczęśliwi z tego, jak samochód wygląda obecnie, lepiej wydać inżynierski budżet na coś innego, co sprawi, że samochód będzie szybszy.

Dave Robson

Po czterech wyścigach Williams zamyka klasyfikację konstruktorów z jednym punktem, zdobytym przez Alexa Albona za 10. miejsce w Grand Prix Australii. Taj przejechał niemal cały dystans wyścigu na jednym komplecie twardego ogumienia, zjeżdżając do boksów po miękkie opony na ostatnim okrążeniu. Oprócz nietypowej strategii, być może w jakimś stopniu do tego wyniku przyczyniło się także pozbycie części malowania.

Foto. oficjalne materiały prasowe serii

Comments

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *