105. edycja Indianapolis 500 padła łupem 46-letniego brazylijskiego weterana, który zwyciężył w pasjonującym pojedynku o zwycięstwo.
Startujący z Pole Position do tegorocznego Indianapolis 500 Scott Dixon już na pierwszym okrążeniu stracił prowadzenie na rzecz Coltona Herty, spadając za Rinusa VeeKaya na trzecie miejsce. Holender okrążenie później wyprzedził Hertę i przejął pozycję lidera. Status quo na pierwszych trzech miejscach utrzymał się do 32. okrążenia, kiedy VeeKay zjechał do boksów. Dwa kółka później mechaników odwiedził Herta, a Stefan Wilson uderzył w ścianę w trakcie przejazdu przez pit lane, powodując pierwszy okres neutralizacji. Pozostający na czele Dixon chwilę później musiał zjechać na postój z powodu problemów z autem. 6-krotny mistrz IndyCar przez długi czas nie mógł ruszyć ze swojego stanowiska i pożegnał się z szansami na wygraną, tracąc okrążenie do lidera. Problemy nie ominęły również Alexandra Rossiego, który spadł z Dixonem na koniec stawki.
Po uspokojeniu sytuacji stawkę prowadził Herta przed DeeKay’em. Trzecie miejsce zajmował Conor Daly. Drugą serię postojów rozpoczęli DeeKay i Daly. Ta dwójka okupowała dwa pierwsze miejsca po jej zakończeniu, za nimi znaleźli się Herta i O’Ward. W połowie wyścigu do gry o czołowe pozycje dołączył także Ryan Hunter-Reay. Za półmetkiem wyścigu stawkę prowadzili Daly i O’Ward, który na 115. okrążeniu, jako jeden z ostatnich w czołówce, odwiedził mechaników w trzecim oknie postojów. Krótko po tym Graham Rahal zaliczył potężne uderzenie o ścianę tuż za wyjazdem z alei serwisowej. Wypadek ten był spowodowany błędem jednego z mechaników, który nie dokręcił tylnego koła. Na szczęście kierowca wyszedł z niego bez szwanku. Dużo szczęścia miał też Conor Daly – kierowca ekipy Carlin uderzył w oderwane koło z samochodu Rahala, jednak był w stanie kontynuować jazdę z uszkodzeniami nosa. Nastąpił drugi okres neutralizacji w wyścigu. W jej trakcie stawkę prowadzili Palou, Castroneves i O’Ward.
Po zjeździe samochodu bezpieczeństwa Castroneves starał się oszczędzać paliwo i nie atakować liderującego Palou. W takiej kolejności czołowa trójka zjechała na czwartą serię postojów w okolicach 150. kółka. W jej trakcie przed swoim stanowiskiem obrócił się Will Power, później podobny błąd popełniła również Simona de Silvestro. Na 42 okrążenia przed końcem prowadzenie objął pechowiec z początku wyścigu – Scott Dixon. Po kilku kółkach musiał zjechać na swój postój i stawce ponownie przewodziło trio Palou-Castroneves-O’Ward, które miało walczyć o końcowy triumf. Do walki włączyli się także Rosenqvist i Sato, którzy mieli inną strategię i ich prowadzenie mogła uratować jedynie neutralizacja. Na osiem kółek przed końcem zjechał Rosenqvist, a okrążenie później w alei serwisowej pojawił się Japończyk.
Ostatnie chwile 105. edycji Indianapolis 500 stały pod znakiem pojedynku o zwycięstwo, który stoczyli Castroneves i Palou. Ostatnie słowo należało do Brazylijczyka, który na dwa kółka przed końcem wyścigu wyprzedził Palou w pierwszym zakręcie i nie oddał pozycji lidera już do końca. Nie przeszkodził mu fakt, że ostatnie metry przejechał za liczną grupą kierowców do zdublowania. To już czwarta wygrana 46-letniego kierowcy w tym legendarnym wyścigu, lecz dopiero pierwsza dla zespołu Meyer Shank Racing. Trzecie miejsce rzutem na taśmę wywalczył Simon Pagenaud, wyprzedzając w końcówce Pato O’Warda.
W tegorocznym wyścigu Indianapolis 500 nie zobaczyliśmy Romaina Grosjeana, który jest tegorocznym debiutantem w IndyCar. Zwycięzca kwalifikacji przed poprzednim wyścigiem serii na drogowej nitce Indianapolis Motor Speedway zrezygnował ze startu w rundach rozgrywanych na torach owalnych na prośbę rodziny, mającej w pamięci jego wypadek z zeszłorocznego wyścigu Formuły 1 o Grand Prix Bahrajnu. W zespole Dale Coyne Racing Grosjeana zastąpił Pietro Fittipaldi, który również zajął jego miejsce pod koniec zeszłego sezonu F1 w Haasie. Francuz zamierza jednak wkrótce zadebiutować na owalu. Ma to nastąpić 21 sierpnia, kiedy odbędzie się wyścig Bommarito Automotive Group 500 w Madison. Wcześniej były kierowca Haasa powinien pojawić się podczas sześciu rund na torach drogowych. Pierwsza z nich, podwójna runda na ulicznym torze Belle Isle w Detroit, już za dwa tygodnie.
foto. materiały prasowe serii