Pod koniec zeszłego roku francuski producent pokazał nam koncept Renault Megane eVision. Premiera wersji produkcyjnej ma odbyć się w tym roku.
Szpiedzy zauważyli pojazd przypominający Renault Megane EV w północnej Szwecji. Auto, mimo że całe zakamuflowane, kształtem przypomina koncept zaprezentowany kilka miesięcy temu. Nowy elektryczny Renault Megane jeździć będzie na platformie CMF-EV opracowanej wspólnie z Nissanem w ramach sojuszu Renault-Nissan-Mitsubishi. Jest to dokładnie ta sama płyta podłogowa, na której opierać się ma Nissan Ariya. Projekt ten ma być, jak zapowiedział szef Renault, jedyny w swoim rodzaju. Zapewnia również, że auto w 95% ma być zbliżone wyglądem do wersji koncepcyjnej. Pojazd testowy nadwoziem jest niemalże identyczny, jednak nasze oko dostrzeże pewne kluczowe zmiany.
Kilka koncepcyjnych elementów zostało całkowicie wycofanych. Przód wygląda nieco mniej futurystycznie. Ciężko jednak dostrzec detale, gdy do czynienia mamy z autem całkowicie pokrytym kamuflażem. Charakterystycznie wyrzeźbiona maska oraz reflektory pozwalają wierzyć w obietnice producenta co do podobieństw wersji produkcyjnej a konceptu. Kamuflaż z tyłu zakrywa wszystko łącznie ze światłami. Widzimy, że na klapie bagażnika znajdzie się miejsce na niewielką lotkę. Francuzi nie ujawnili jeszcze szczegółów dotyczących układu napędowego auta. Megane eVision wyposażone było w silnik elektryczny o mocy 217 koni mechanicznych, który pozwala na przyśpieszenie do pierwszej “setki” w czasie krótszym niż osiem sekund.
60-kilowatogodzinny akumulator koncepcyjny pozwala na przejechanie do 450 km na jednym ładowaniu. Dane oparte są oczywiście na statystykach WLTP. Maksymalna moc ładowania wynosi 130 kW, co przekłada się na zwiększenie zasięgu o 260 kilometrów w 30 minut. Renault wprowadzi do produkcji auto jeszcze w tym roku. Do sprzedaży trafi on jednak w 2022 roku. Pełne ujawnienie osiągów auta, danych technicznych oraz wyglądu nastąpi blisko daty rozpoczęcia produkcji.
To pierwsze zdjęcia szpiegowskie elektrycznego modelu Renault. Malejąca sprzedaż modelu Megane może być powodem, dla którego firma stara się zaistnieć w tej klasie samochodów elektrycznych.
Foto. Motor1