Porsche 911 RSR to samochód, który zdobył szereg tytułów mistrzowskich, a jego konstruktorzy wciąż chcą więcej i mają do tego świetną okazję
Goodwood Festival of Speed to nie tylko najnowsze supercary czy klasyki osiągające miliony dolarów na aukcjach. To również świetna okazja dla producentów, aby zaprezentować swoje propozycje samochodów wyścigowych. Tak też zrobiło Porsche, które pokazało odświeżony model 911 RSR na rok 2019 i zbliżający się sezon Długodystansowych Mistrzostwach Świata FIA (WEC). Dla Porsche to wyjątkowy samochód, bo poprzednik zapewnił ponad 20 tytułów mistrzowskich na całym świecie. Dlatego też ulepszenie tej konstrukcji na tyle, aby kontynuować złotą passę nie było wcale proste.
Warto zaznaczyć, że tak naprawdę jest to w 95% nowa konstrukcja i auto zaprojektowane od nowa. Najważniejsza zmiana to upgrade silnika. Dotychczas była to 4-litrowa konstrukcja typu bokser, a teraz zwiększono pojemność do 4.2 litra. W zależności od specyfikacji generowane jest około 580 KM. Cała moc trafia na tylną oś za pośrednictwem 6-biegowej skrzyni biegów zapewniającej krótszą zmianę biegów. Co ciekawe zmieniono układ rur wydechowych i teraz dwie rury są wyprowadzone po bokach zaraz przed kołami. Efektem tej zmiany jest niższa masa i poprawiona aerodynamika w tylnej części za sprawą większego dyfuzora.
„Nad koncepcją nowego Porsche 911 RSR pracujemy od 2017 r. Pierwsze projekty powstały przy użyciu oprogramowania CAD. W sierpniu 2018 r. najlepsza jak dotąd wyścigowa 911 pokonała pierwsze kilometry na naszym torze testowym w Weissach”
mówi Pascal Zurlinden
Porsche położyło duży nacisk na bezpieczeństwo i łatwość serwisowania pojazdów podczas wyścigów długodystansowych. Elementy poszycia zewnętrznego są wykonane z włókna węglowego i mogą zostać szybko oraz sprawnie wymienione. Zainstalowano system ostrzegania przed kolizjom, który ma pozwolić kierowcom na szybsze wykrywanie zbliżających się prototypów i nie doprowadzić do kolizji. Ulepszono również klatkę bezpieczeństwa i boczny panel zderzeniowy, co ma mieć wyraźny wpływ na zmniejszenie obrażeń podczas wypadku.
„Kolejnym kamieniem milowym był długodystansowy przejazd, który odbył się w marcu 2019 r. w Le Castellet z udziałem fabrycznych ekip zarówno z WEC, jak i IMSA. W ciągu przeszło 30 godzin bez żadnych problemów technicznych pokonaliśmy ponad 6000 km. Kierowcy i inżynierowie byli bardzo zadowoleni. 1 lipca samochód otrzymał homologację wyścigową”
dodał Zurlinden.
Pierwszy wyścig z udziałem nowego Porsche 911 RSR odbędzie się na torze SPA 1 września, a już 24 i 25 lipca będzie można zobaczyć samochód w Barcelonie podczas dwudniowego prologu. W ośmiu rundach sezonu 2019/2020 zespół GT Porsche wystawi dwa fabryczne samochody z załogami w składach: Michael Christensen (Dania) i Kévin Estre (Francja) oraz Gianmaria Bruni (Włochy) i Richard Lietz (Austria). W mistrzostwach IMSA WeatherTech przejście na najnowszy model nastąpi w sezonie 2020. W Ameryce Północnej dwa dodatkowe Porsche 911 RSR w fabrycznych barwach będą walczyć z konkurencyjnymi producentami o tytuł kategorii GTLM. Dla prywatnych zespołów wóz będzie dostępny w sezonie mistrzostw WEC 2020/2021.
Po raz pierwszy fabryczne samochody wyścigowe z Weissach wystąpią w dwóch różnych „malowaniach”: w przypadku samochodu numer 91 dominującym kolorem nadal będzie typowa dla Porsche biel, uzupełniona o czerwone dodatki – osłony progów oraz pas biegnący pośrodku auta, od przedniej pokrywy przez dach aż do spojlera. Wyrazisty, dynamiczny design uzupełniają szare akcenty po bokach. Samochód numer 92 wyróżnia się biało-szarą kolorystyką, a tylne skrzydło i lusterka mają kolor czarny zamiast białego – tak, aby fani mogli łatwo rozróżnić obie ekipy.
Założyciel | Redaktor naczelny
Pasjonat motoryzacji i marketingu – wielu mówi, że urodził się z benzyną we krwi, lecz lekarze wciąż mają wątpliwości jak to możliwe.