Kilka tygodni temu ogłoszono zmiany w kalendarzu serii F2 oraz F3. Teraz dowiadujemy się więcej o strukturach. Nowy format wygląda ciekawie.
Rok 2020 był ciężki dla ludzi z całego świata. Wielkie firmy odniosły potężne straty finansowe, nie inaczej było ze sportem. Formuła 1 na przestrzeni sezonu informowała o ogromnych różnicach w zysku w porównaniu do zeszłego roku. Pieniądze były też głównym czynnikiem wprowadzenia zmian w seriach juniorskich, konkretnie mowa tu o F2 oraz F3. Na początku listopada dostaliśmy trochę większy zarys ogólnej przebudowy, o czym pisaliśmy w osobnym artykule. Wtedy także poznaliśmy przyszłoroczny kalendarz, nieznany pozostawał natomiast format weekendów. Otrzymaliśmy informację, że zamiast dwóch, będą odbywać się trzy wyścigi na rundę, do dzisiaj nie wiedzieliśmy jednak, jak zostanie to ułożone. Nareszcie przyszedł czas na ujawnienie także tych zmian.
W obu seriach problem rozwiązano podobnie, jednak nie identycznie. Nietknięty pozostanie piątek, podczas którego odbywać będzie się trening i kwalifikacje. Standardowo, zdobycie Pole Position będzie wiązało się z dodatkowymi czterema punktami w klasyfikacji generalnej. Jednak z pozycji wywalczonych w piątek zawodnicy będą mogli skorzystać dopiero w niedzielę. Wtedy też rozegrany zostanie wyścig główny, ze standardową pulą punktów. Ciekawiej robi się jednak w sobotę, gdy będziemy mieli do czynienia z dwoma wyścigami sprinterskimi. W pierwszym z nich kolejność na starcie zostanie ustalona na podstawie odwrócenia stawki z kwalifikacji, natomiast w drugim z wyników przedpołudniowych zmagań. W Formule 2 będzie to pierwsza dziesiątka, a w Formule 3 pierwsza dwunastka. Zmianie nie ulegnie długość sprintów – w F2 nadal będzie to 45, a w F3 40 minut. Co ciekawe, wyścig główny niższej z wymienionych serii także będzie zajmować 40 minut, a mimo to będzie sowiciej punktowany.
Od 2021 roku kierowcy będą mieli także do dyspozycji więcej kompletów opon. Formuła 2 zwiększy limit do sześciu na weekend, dokładając jedną mieszankę twardszą. W Formule 3 nie ma żadnego podziału opon, więc kierowcy dostaną po prostu dodatkowy komplet tych przeznaczonych na suchą nawierzchnię. Nowy format w swojej wypowiedzi omówił przez szef F2 i F3, Bruno Michel.
Jest mi niezmiernie miło móc ogłosić wszystkie zmiany zatwierdzone przez World Motor Sport Council. Przesunięcie wyścigów głównych na niedzielę w obu seriach to świetna sprawa, w końcu jest to dzień zmagań Formuły 1. Damy dzięki temu kierowcom szansę pokazania się większej liczbie kibiców, a całe wydarzenie będzie o wiele bardziej specjalne. Z kolei dwa wyścigi sprinterskie w sobotę powinny podsycić walkę w klasyfikacji generalnej. Już teraz te zmagania są świetne, a będą jeszcze lepsze. Dzięki tej modyfikacji większa liczba zawodników będzie mogła zaprezentować się przed padokiem F1 i całym światem.
Bruno Michel
Foto. materiały prasowe F2 oraz F3