Rene Rast wygrał pierwsze kwalifikacje na Hockenheimringu i powiększył przewagę nad Nico Mullerem o jeden punkt. Trzeci był Jonathan Aberdein.
Poranek na Hockenheimringu przywitał kierowców niezwykle zimną pogodą. Temperatura wynosiła zaledwie 6 stopni Celsjusza, więc odpowiednie dogrzanie opon było kluczem do dobrego wyniku w sobotniej czasówce. Jako pierwszy swoje okrążenie rozpoczął Rene Rast. Niemiec znalazł się na czele z tabeli czasów z przewagą ponad sekundy nad swoim rywalem. Nie było co jednak się sugerować tym czasem, ponieważ był on 8 sekund wolniejszy od najlepszego czasu Mullera z wczoraj. Szybko ten czas został przebity. Po zaledwie siedmiu minutach jazdy, lider klasyfikacji generalnej wykręcił 1:28:434 i nie przestawał podkręcać tempa.
Wolniej rozpędzali się kierowcy BMW. Musiało minąć kilka minut, aby rozpoczęli pierwsze reprezentatywne przejazdy. Nie były one z najwyższej półki. Cała pierwsza szóstka należała do Audi i nie zanosiło się na zmiany. Po połowie sesji do boksu zjechała większość kierowców. Po pierwszej serii przejazdów na czele był Rene Rast z przewagą pół sekundy nad Greenem oraz Duvalem. Robert Kubica znajdował się na naprawdę dobrej, dziewiątej pozycji. Najszybszym kierowcą BMW był szósty Jonathan Aberdein.
Prawdziwa zabawa rozpoczęła się na zaledwie dwie minuty przed końcem. Kierowcy dogrzali swoje opony i mogli ponownie rozpocząć pomiarowe przejazdy. Dobrze pokazał się Aberdein, kierowca BMW przeskoczył kierowców Audi i wskoczył za Rene Rasta. Bardzo blisko przejęcia prowadzenia był Nico Muller, Szwajcar znalazł się dziewiętnaście tysięcznych za Rastem. Ten na swoim okrążeniu poprawił się, ale zaledwie o kilka setnych. Pomimo tego udało mu się obronić i zgarnąć trzy punkty za Pole Position. Wysoko wskoczył Van der Linde i Philipp Eng. Kierowcy BMW zajęli kolejno piąte i szóste miejsce. Świetny czas Aberdeina również nie został pobity i kierowca z RPA zgarnął jeden punkt do klasyfikacji mistrzowskiej. Robert Kubica kwalifikacje zakończył na jedenastej pozycji. Rozczarowaniem jest Robin Frijns. Holender był dopiero ósmy i ostatecznie pogrzebał już nikłe szanse na tytuł.
Rene Rast powiększył swoją przewagę do 20 punktów i wygląda na faworyta w wyścigu, który odbędzie się o 13:30.
foto. materiały prasowe serii