Polestar kontynuuje swój szybki rozwój, stąd decyzja szwedzkiej marki o poszerzeniu swojej działalności na kolejne kraje.
Polestar przeszedł naprawdę daleką drogę do obecnego punktu. Dziś działa jako niezależny twór, którego właścicielami są szwedzkie Volvo i chiński Geely. Najważniejsze w przypadku jakiegokolwiek producenta są jednak samochody, a modele od firmy z siedzibą w Gothenburgu elektryzują (sic!) naprawdę wielu fanów motoryzacji. Choć bowiem Polestar 1, czyli coupe wyprodukowane w nakładzie 1500 sztuk, był “zaledwie” hybrydą plug-in, tak Polestar 2 jest już pełnoprawnym elektrykiem, który zaskakuje wyglądem i specyfikacją. 4.1 sekundy do setki, 402 konie mechaniczne i 470 kilometrów zasięgu – musicie przyznać, że nie wygląda to najgorzej.
Równie ciekawie wyglądają słupki sprzedaży – w pierwszych ośmiu miesiącach 2021 roku w samej Szwecji Polestar 2 przebił już cały globalny wynik sprzedażowy swojego wycofanego już brata. Na całym świecie rozeszło się zaś ponad 18 000 sztuk “Dwójki”. Wyniki wskazują nam sporą tendencję wzrostową, więc ostatnia decyzja marki nie powinna raczej nikogo dziwić – Polestar kontynuuje ekspansję na nowe globalne rynki.
Jest to kolejny krok w kierunku zwiększenia rozgłosu marki poza Europą, choć to właśnie Stary Kontynent ma nadal być największą bazą sprzedażową marki spod znaku Gwiazdy Polarnej, do spółki ze Stanami Zjednoczonymi. Do europejskiej rodziny Polestara na ten moment z pewnością dołączą Luksemburg oraz Islandia, a o kolejnych rynkach (być może i polskim) mamy dowiedzieć się w najbliższym czasie. Nowym kierunkiem dla Szwedów jest Bliski Wschód – w przyszłym roku producent ze Skandynawii pojawi się w Kuwejcie oraz ZEA.
Wzrost marki na taką skalę jest bezprecedensowy i potwierdza naszą pozycję jako prawdziwie globalnej, w pełni elektrycznej marki. Nasz unikalny model biznesowy pozwolił nam rozwinąć moc produkcyjną wystarczającą do zaspokojenia popytu. Nasze podejście digital-first oznacza, iż możemy szybciej wchodzić na nowe rynki. Dodatkowo, co jest dla nas kluczowe, istnieje już sieć serwisowa niezbędna dla spokoju naszych klientów.
Thomas Ingenlath, CEO marki Polestar
Jeżeli więc wszystkie plany Szwedów się ziszczą, na koniec 2022 roku będą mogli pochwalić się oni obecnością na łącznie trzydziestu rynkach globalnych. Producent nie zapomina jednak o krajach, w których pojawił się już wcześniej – do końca tego roku liczba w pełni działających punktów Polestar Spaces i Polestar Destinations, czyli niezwykle oryginalnych salonów wystawowych, ma zakręcić się wokół setki.
Wyjątkowy pomysł na promocję, niezwykle szybka ekspansja i intrygujące samochody – to wszystko sprawia, że o Polestar z pewnością usłyszymy jeszcze nieraz. I w żadnym wypadku nie przejdziemy zapewne obok tej marki obojętnie.
Foto. materiały prasowe producenta
Comments