Francuski producent po latach nieobecności powrócił do wyścigów endurance. Peugeot 9X8 zaliczył burzliwy debiut, ale nastroje są dobre.
Stawka WEC wreszcie rozszerzyła się o kolejnego producenta na starcie. Wreszcie do walki w najwyższej klasie wyścigów długodystansowych dołączył Peugeot ze swoim 9X8. Dla Francuzów debiut w tegorocznym 6h of Monza nie należał jednak do całkowicie udanych. Z dwóch wystawionych samochodów tylko załoga z numerem #94 przekroczyła linię mety. Nawet oni jednak zakończyli zmagania na 33. pozycji z 35 samochodów na finiszu wyścigu. Choć nikt nie ukrywa, że występ ten należał do udanych, Francuzi są dobrej myśli, widząc potencjał na przyszłość.
![Peugeot 9X8](https://wokolmotoryzacji.pl/wp-content/uploads/2022/07/DSC08333-1024x576.jpg)
„6h of Monza okazał się bolesnym wyścigiem. Przyjechaliśmy tutaj, aby się zdobyć doświadczenie i skutecznie nauczył nas bardzo wiele. Mieliśmy do czynienia z licznymi problemami związanymi z wyścigiem, których nie mogliśmy sprawdzić w testach. Uspokaja nas jednak potencjał, jaki nasz samochód pokazał w treningach i podczas wyścigu. Utrzymywaliśmy tempo, ale doskonale zdajemy sobie sprawę z obszarów, w których musimy się poprawić. Zaplanowaliśmy już program testów na nadchodzące tygodnie, które dadzą nam szansę na rozwiązanie tych niedociągnięć, aby przygotować się na Fuji”.
Olivier Jansonnie, dyrektor techniczny Peugeot TotalEnergies
![Peugeot 9X8](https://wokolmotoryzacji.pl/wp-content/uploads/2022/07/DSC08189-1024x576.jpg)
Załoga Peugeota z numerem #93 była pierwszą z trzech, które nie ukończyły zmagań na Monzy. Udało im się pokonać jedynie 46 okrążeń przed odpadnięciem ze względu na problemy techniczne. Nie jest to oczywiście sytuacja idealna, a kierowcy tego egzemplarza podkreślili, jak kluczowe będą dane zebrane przez ich kolegów z #94.
Samochód #94 pokonał pełną długość. Potrzebujemy wszystkich danych, które mógł zebrać. Im więcej okrążeń wyścigowych pokonamy, tym więcej się nauczymy. Dlatego właśnie przyjechaliśmy na Monzę.
Mikkel Jensen, Peugeot #93
![](https://wokolmotoryzacji.pl/wp-content/uploads/2022/07/DSC07444-1-1024x576.jpg)
Bo właśnie z duetu Peugeotów to właśnie #94 spisała się lepiej. Co prawda ukończyli oni na 33. pozycji 25 okrążeń za liderem, ale udało im się przekroczyć linię mety.
Miło było dotrzeć do mety. Podobnie jak w przypadku samochodu #93, również mieliśmy problemy, z których większość związana była z tłokiem na torze. Naszym zamiarem było pokonanie jak największego dystansu nie wyrzucając wszystkiego na starcie. Pierwszy podwójny stint przebiegł dobrze. To właśnie podczas Full Course Yellow zauważyliśmy, że mamy problemy z doprowadzeniem naszych opon do temperatury. Dobrze jest to teraz zobaczyć, abyśmy mogli od razu zabrać się do pracy nad rozwiązaniem tej bolączki. Nie jesteśmy przecież w stanie po pierwszym wyścigu dorównać poziomowi rywali z 10-letnim doświadczeniem za pasem.
Loïc Duval
![Peugeot 9X8](https://wokolmotoryzacji.pl/wp-content/uploads/2022/07/DSC07807.jpg)
Peugeot ma teraz trochę czasu na testy i przygotowanie poprawek do kolejnej rundy. Ta bowiem odbędzie się na Fuji we wrześniu. Po niej zostanie jedynie finał w 8-godzinnym wyścigu w Bahrajnie.
Foto. Maksymilian Kender
Miłośnik motoryzacji i motorsportu. Staram się cieszyć pasją na różne sposoby – od dziennikarstwa, przez amatorską rywalizację na torze, po konstruowanie bolidów w ramach AGH Racing – zespołu Formuły Student.
Comments