Pecco Bagnaia wygrywa na torze Silverstone po wakacyjnej przerwie w wielkim stylu. Drugi na mecie był Maverick Vinales, a trzeci Jack Miller.
Po fantastycznych kwalifikacjach, gdzie sensacyjnie pierwsze pole wywalczył Johann Zarco liczyliśmy na fascynujące ściganie na torze Silverstone. Stefan Bradl jeszcze przed rozpoczęciem wyścigu otrzymał karę przesunięcia o 3 pozycje na starcie za niebezpieczną jazdę w treningu. Głównym tematem tego weekendu była kara Fabio Quartararo, którą otrzymał za kolizję z Aleixem Espargaro w Assen. Francuz musiał ją odbyć w przeciągu trzech okrążeń od informacji dyrekcji wyścigu.
Świetnie utrzymał się Zarco na pierwszej pozycji, a atomowy start ze strony Quartararo, który po Copse był na drugiej lokacie. Na końcu pierwszego okrążenia lider klasyfikacji generalnej otrzymał informację o karze. Bardzo ładny manewr Alexa Rinsa, który wskoczył przed Bagnaię na czwartą lokatę. Na czwartym okrążeniu Fabio Quartararo odbył swoją karę i spadł na piątą lokatę. Dramaturgia zaczęła się na piątym kółku, gdy Zarco wywrócił się w zakręcie ósmym.
Na siódmym okrążeniu tempo Quartararo spadało, gdy Jorge Martin wskoczył na czwartą lokatę. Okrążenie dziewiąte i Vinales w końcu uporał się ze swoim byłym kolegą z zespołu Yamahy. W połowie wyścigu Rins prowadził przed Bagnaią, Millerem, Martinem, Vinalesem, Quartararo, Mirem, Aleixem Espargaro, Oliveirą i Bastianinim zamykającym pierwszą dziesiątkę. Pod koniec prostej Wellington Pecco Bagnaia wyprzedził Alexa Rinsa i to Włoch, który za bardzo się zabawił na Ibizie był na prowadzeniu. Kilka okrążeń później Miller wskoczył przed zawodnika Suzuki. Chwilę później w Stowe wywrócił się Joan Mir na pięć okrążeń do końca wyścigu. Vinales złapał tempo i wyprzedził Jorge Martina awansując na czwarte miejsce. Okrążenie później Vinales wyprzedził Rinsa i to zawodnik Aprilii był na drodze po drugie podium z rzędu. Następne okrążenie i Vinales wykorzystuje swoje dobre tempo wypychając Millera z drugiej pozycji i była szansa na zwycięstwo.
Jednakże Hiszpan popełnił błąd w Stowe i szansa na zwycięstwo rozpadła się. Pecco Bagnaia, który rozegrał to perfekcyjnie wygrał GP Wielkiej Brytanii na torze Silverstone. Drugi był Vinales, a trzeci Jack Miller. Liderzy klasyfikacji generalnej Quartararo i Aleix Espargaro skończyli odpowiednio na ósmym i dziewiątym miejscu.
foto. materiały prasowe serii
Comments