Oscar Piastri zdominował czasówkę, co zbliżyło go na jeden punkt do Guanyu Zhou w mistrzostwach. Chińczyk w kwalifikacjach był drugi.
Sześć tygodni wolnego to zdecydowanie wystarczający czas, żeby znowu stęsknić się za Formułą 2. Tegoroczny kalendarz to jedna wielka gra uczuciami kibiców, gdyż tęsknota pojawia się praktycznie po każdej rundzie. Z tak długiej przerwy z pewnością zadowolony był Theo Pourchaire, który złamał nadgarstek w wypadku w Azerbejdżanie. Francuz na szczęście zdążył się wyleczyć, kłopoty jednak go nie opuściły. Kierowca ART spotkał się z bandą w porannym treningu, co przedwcześnie zakończyło jego jazdy. Błąd popełnił także Alessio Deledda, wywołując drugą czerwoną flagę. Na szczycie tabeli z czasami znalazł się Dan Ticktum, za nim był Oscar Piastri i Juri Vips.
Czasówka rozpoczęła się momentalnym wyjazdem całej stawki, której przewodził Marcus Armstrong. Zawodnik ekipy DAMS naturalnie wskoczył na pierwszą lokatę, został z niej jednak zepchnięty już po krótkiej chwili. Na przedzie usadowił się Felipe Drugovich, przed Richardem Verschoorem i Guanyu Zhou. Do pracy zabrał się Christian Lundgaard i to on zajął pierwsze miejsce. Ten stan rzeczy również nie utrzymał się długo, ponieważ przed Duńczyka wskoczyli Shwartzman i Ticktum. Nikt nie miał szans w starciu z Oscarem Piastrim, który pokonał swoich rywali o ponad pół sekundy. Zaskoczenia takim czasem nie krył sam zawodnik i jego inżynier, w tamtym momencie walka o Pole Position się skończyła.
Do rozstrzygnięcia pozostały jednak inne pola startowe, na które chrapkę miała reszta kierowców. W czołówce znajdowali się m.in. Ticktum, Drugovich, Shwartzman czy Vips, trochę dalej plasował się Guanyu Zhou. Podczas drugiego przejazdu nieoczekiwanie do walki włączył się Theo Pourchaire, przeskakując na trzecią lokatę. Okrążenia nie byli w stanie złożyć Ticktum i Vips, ten drugi zwiedził nawet pobocze zakrętu Stowe. Jeszcze dalej w tamte rejony zapuścił się Robert Shwartzman, który obrócił swój bolid i nie mógł już odjechać. W międzyczasie na drugą pozycję przesunął się Zhou, chwilę później sędziowie wywiesili czerwoną flagę. Postanowiono również, że sesja nie zostanie wznowiona, co oznaczało, że Oscar Piastri zdobył swoje pierwsze Pole Position w sezonie.
Taki rozwój wydarzeń zmniejszył różnicę między Australijczykiem i Chińczykiem do zaledwie punktu. Istnieje więc spora szansa, że w ten weekend zmieni się lider generalki. Miłym zaskoczeniem jest trzecia pozycja Richarda Verschoora, który ustawi się w drugiej linii wraz z Danem Ticktumem. To dopiero w niedzielę, jutro zawodnicy ruszą w odwróconej kolejności. To premiuje na Pole Position Christiana Lundgaarda, który będzie miał za sobą Juriego Vipsa i Roya Nissanego.
Foto. materiały prasowe serii