Założyciel | Redaktor naczelny Pasjonat motoryzacji i marketingu - wielu mówi, że urodził się z benzyną we krwi, lecz lekarze wciąż mają wątpliwości jak to możliwe.

Czy jeśli samochody elektryczne takie jak Opel Corsa-e Rally zagoszczą na stałe w rajdach to ten sport straci na swoim znaczeniu i będzie mniej emocji?

Jeśli przespaliście ostatnie pół roku to możecie nie wiedzieć, że Opel pokazał światu nową generację modelu Corsa, która korzysta z technologii elektrycznej Peugeota. Jest to jeden z wariantów napędu tego samochodu, bo choć oferowane są silniki zarówno benzynowe jak i wysokoprężne to jednak elektryczny wariant jest promowany szczególnie w ramach nowego projektu e-mobilności. Dlatego też nie powinno nas dziwić, że Opel testuje swój najnowszy wynalazek jakim jest Corsa e-Rally Cup i jak sama nazwa wskazuje – mamy do czynienia z elektryczną rajdówką. Według Opla to pierwsze tego typu auto produkowane na skalę masową.

Produkowane to dużo powiedziane, bo obecnie auto znajduje się w fazie testów, lecz faktycznie jest coraz bliżej produkcji. Testy odbywają się w Dudenhofen Test Center w Niemczech, gdzie do dyspozycji jest ponad 5 kilometrowy tor przygotowany specjalnie pod jazdę symulującą rajdy. Nawierzchnia toru przeplata elementy szutrowe, asfaltowe oraz błotniste. Jednak testowanie rajdówki elektrycznej nie jest tak łatwej jak to mogłoby się wydawać. Wcześniejsze doświadczenie Opla z elektrykami nie jest za bogate, a tym bardziej w kwestii rajdówek elektrycznych nie mogą popisać się oni wielkimi osiągnięciami, bo to pierwszy tego typu projekt. Stąd też do całej sprawy podchodzą bardzo ostrożnie i z wyczuciem, aby finalnie móc panować nad każdym aspektem technicznym samochodu i wprowadzać ewentualne poprawki.

„Mamy dwa cele. Oba samochody pokonują jak najwięcej kilometrów, aby zebrać maksymalną ilość danych na wczesnym etapie. Nie ma doświadczenia z rajdowym samochodem elektrycznym, do którego moglibyśmy się zwrócić, więc początkowo musieliśmy polegać na obliczeniach i symulacjach. Są one stopniowo zastępowane rzeczywistymi danymi. Inne uwagi dotyczą zarządzania obciążeniem i temperaturą akumulatora w warunkach rajdowych, a także dostosowanie oprogramowania. Z przyjemnością informuję, że nasz program przebiega sprawnie.”

powiedział Jörg Schrott, dyrektor Opel Motorsport

Samochód rajdowy ma dokładnie taki sam akumulator jak wersja produkcyjna i jego pojemność wynosi 50 kWh, a zasięg kształtuje się na poziomie 337 kilometrów. Auto może pracować w trzech trybach w zależności od potrzeb. Pierwszy tryb to “konkurencja”, gdzie mamy dostępną pełną moc (136 KM i 260 Nm), następnie tryb “deszczowy” dostosowujący moment obrotowy do warunków pogodowych oraz “eco” na tzw. dojazdówki i etapy serwisowe. Opel już przyjmuje zgłoszenia na swój rajd Opel Corsa-e Rally ADAC 2020/21. Zobaczymy jak przyjmą się wyścigi elektrycznych rajdówek, ale patrząc na to co było podczas przejazdu elektryka na Rajdzie Barbórka to nie wróżymy bogatej i intensywnej przyszłości.

Foto. materiały prasowe Opel

Comments

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *