Osiem miesięcy musieliśmy czekać na to, żeby zobaczyć najlepszą dwudziestkę dwójkę na torach, ale miejmy nadzieję, że tak długie czekanie wynagrodzi nam niezłe ściganie w tę niedzielę na torze w Jerez. Oto kilka aspektów, na które trzeba zwrócić uwagę przed pierwszą rundą w tym jakże dziwnym sezonie.
Skrócony kalendarz
Z dwudziestu torów, jakie mieliśmy dostępne w kalendarzu MotoGP przed całą sytuacją z pandemią koronawirusa, zostało tych rund na razie trzynaście (Tajlandia, Malezja i Argentyna wciąż są do potwierdzenia). Co to oznacza dla motocyklistów? Im mniej rund, tym to mniejsze ryzyko, bo jeden błąd, awaria czy upadek może skreślić cały sezon u zawodnika. Z drugiej strony trzeba być wręcz perfekcyjnym, bo jeden zły wyścig może sprawić, że rywale mocno odjadą w klasyfikacji generalnej.
Tytuł numer 9 Marca Marqueza?
Broniący tytułu Marc Marquez wszedł do klasy królewskiej w 2013 roku i od tego czasu nie ma sobie równych. Tylko w 2015 musiał odstąpić tronu Jorge Lorenzo, który teraz jest na emeryturze. Honda na testach wygląda tak samo jak w poprzednich latach, czyli szybko i konkurencyjnie. Kalendarz też sprzyja Hiszpanowi, bo jest aż siedem wyścigów w jego ojczyźnie: dwa w Jerez, dwa w Aragonii, dwa w Walencji i jeden w Barcelonie. Hiszpan uwielbia ścigać się w Hiszpanii i rok temu na wszystkich torach w Hiszpanii wygrywał.
Fabio Quartararo jednym z pretendentów do mistrzostwa MotoGP?
Młodzieniec z Nicei wbił się w poprzedni sezon fenomenalnie. W Jerez stał się najmłodszym zdobywcą Pole Position w MotoGP, a potem w sezonie dołożył kolejne pięć startów z pierwszego pola i siedem razy stawał na podium. Rok temu pokazał ducha walki, czy w tym roku dołoży swoje pierwsze zwycięstwo?
Yamaha i ich szanse
Ich motocykl wygląda na stabilniejszy i przede wszystkim szybszy. Sami motocykliści wypowiadali się w superlatywach na testach i mają nadzieję, że powalczą z Marciem o coś więcej niż w zeszłym sezonie. Być może to ostatnia nadzieja Valentino Rossiego na jego dziesiąty tytuł.
KTM i Aprillia czarnymi końmi MotoGP?
Obie te ekipy wykonały duży krok w przód w porównaniu do zeszłorocznego projektu. Na pewno będziemy widzieć ich znacznie częściej w topowej dziesiątce. Wyścig w Jerez może być ciężkim sprawdzianem, ale myślę, że dadzą sobie radę.
Moje przewidywania na sezon MotoGP
Czas na szklaną kulę, czyli moje subiektywne typy na ten sezon. Moim zdaniem mistrzem Andrea Dovizioso, drugi będzie Marc Marquez, a na najniższym stopniu podium ulokuje się Fabio Quartararo. Pokuszę się jeszcze o wytypowanie debiutanta roku – będzie nim Alex Marquez.
Foto. materiały prasowe serii
Comments