Max Verstappen udowodnił, że Red Bull Racing w końcu zbudował bolid, który od początku jest w stanie walczyć o najwyższe cele.

Holender zdominował cały weekend na torze Sakhir. Wygrał wszystkie treningi. W najważniejszym momencie, czyli podczas finalnego przejazdu w Q3, był aż o prawie 0.4s szybszy od swojego najbliższego rywala – Lewisa Hamiltona. Początkowo kierowcy byli bardzo blisko siebie, lecz raczej nikt nie spodziewał się, że Max Verstappen aż tak zdominuje finalną część kwalifikacji.

Na pochwałę także zasługuje Pierre Gasly. Zawodnik Alpha Tauri zakończył zmagania na 5. pozycji. Jego team-mate, Yuki Tsunoda wyśmienicie pojechał w Q1, lecz nie był w stanie poskładać dobrego kółka w Q2. Japończyk rozpocznie jutrzejszy wyścig z 13. pozycji. Zaskoczeniem może być forma Scuderii Ferrari. Charles Leclerc ustawi jutro swoje SF21 na czwartej lokacie. Carlos Sainz w Q1 oraz Q2 robił dosłownie takie same czasy okrążeń jak Monakijczyk, lecz w finalnej próbie Hiszpan przejechał nitkę toru Sakhir aż 0.6 sekundy wolniej od swojego kolegi z zespołu.

Max Verstappen

Dużym rozczarowaniem może być forma Astona Martina. W poprzednim sezonie zespół Lawrence’a Strolla wręcz wyśmienicie spisywał się w końcówce kalendarza. Na tym obiekcie Sergio Perez prawie wywalczył podium, lecz Meksykaninowi wysiadł silnik kilka okrążeń przed metą. Tydzień później zaś po genialnej pogoni wygrał swoje pierwsze Grand Prix w karierze. Dziś ekipa pod nazwą Aston Martin ma długą drogę do pokonania, jeśli chcą być w takiej formie jak kilka miesięcy temu. Sebastian Vettel nie wyszedł z Q1 głównie przez Nikitę Mazepina, do którego przejdę później. Lance Stroll zdołał wywalczyć dopiero 10. miejsce. Aston nie prowadzi się idealnie i jutrzejszy dzień może być ciężki dla obu kierowców brytyjskiej ekipy.

Nikita Mazepin… Rosyjski kierowca bardzo słabo zaczyna swoją przygodę z Formułą 1. Piąty kierowca klasyfikacji generalnej F2 był wolniejszy od swojego team mate’a – Micka Schumachera – aż o prawię sekundę. Mieszkaniec Moskwy kilkukrotnie obrócił swoje VF-21 podczas pierwszej sesji kwalifikacyjnej, lecz kontynuował jazdę. Podczas ostatniej próby zawodnik Haasa postanowił wyprzedzić kolejkę, która ustawiała się do swojego finalnego kółka. Nikita chwilę później w bardzo dziwny sposób obrócił się na dojeździe do pierwszego zakrętu. Spowodowało to zniszczenie czasu okrążeń kierowców, których niepotrzebnie wyprzedził na okrążeniu rozgrzewkowym.

Jutrzejszy dzień zapowiada się bardzo ciekawie. Z pierwszego rzędu wystartują Max Verstappen i Lewis Hamilton. Czy Brytyjczyk będzie w stanie utrzymać fenomenalne tempo RB16B? Czy Scuderia Ferrari zaskoczy wszystkich i zdoła wejść na podium? Odpowiedzi dostaniemy jutro.

Foto. Red Bull Content Pool

Comments

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *