Redaktor | Fotograf

Już za rok na emeryturę trafi limuzyna Forda obecna na rynku już od 1992 roku. Czyżby to był koniec Forda Mondeo?

Flagowe limuzyny Forda już niedługo przejdą do historii. Producent ogłasza, że od przyszłego roku na drogi nie wyjedzie już Mondeo, czyli jeden z najbardziej rozpoznawalnych modeli producenta z USA. Jego bliźniak sprzedawany na rynku amerykańskim, czyli model Fusion, nie jest dostępny już od zeszłego roku. Głównym powodem jest oczywiście zmieniająca się moda. Zwiększający się popyt na SUVy skutecznie pożarł segment limuzyn i kombi klasy średniej. Według słów rzecznika Forda, popyt na Mondeo spadł o 80% od roku 2000.

Forda Mondeo

Nie jest to zresztą jedyny przypadek takiej polityki producentów. Z rynku zniknął już Citroen C5, zastąpiony przez SUVa, czyli Aircrossa. Podobny los czeka Passata w wersji sedan. Na rynku pozostanie jedynie praktyczniejsze kombi. Nadal kontynuowany będzie jednak Peugeot 508, Skoda Superb czy Opel Insignia. W związku z tym wybór wciąż będzie dość duży.

Forda Mondeo

Jedynym rynkiem na jakim Mondeo przetrwa w znanej przez nas formie będą Chiny. W Państwie Środka sedany i limuzyny są bardzo popularnym segmentem. Sedan Forda otrzymał na tamtejszym rynku lifting, który został przeprowadzony w zeszłym roku. Podobnie postępują inni producenci i nie wycofują stamtąd swoich modeli, gdyż jest to po prostu nieopłacalne. Ponadto występują tam auta w ogóle nieznane w Europie, zwłaszcza przedłużone odmiany zwykłych modeli lub mniejszych limuzyn, które są tam oferowane z powodu kwestii zwyczajowych i jest na nie popyt.

Nie wiadomo na razie, jaki kształt przybierze następca Mondeo, jeśli w ogóle zostanie zaprezentowany. Można się spodziewać SUVa lub znacznie uterenowionego kombi. Nieco dziwi fakt, że w produkcji nadal utrzymane zostaną modele S-Max i Galaxy. Segment vanów również mocno utracił swoje wpływy na rzecz SUV’ów i Crossover’ów. Nie można też zapomnieć o tym, że Ford planuje przejść na produkcje aut elektrycznych do 2030 roku. Do tego czasu dużo się jednak zmieni, więc ciężko przewidzieć, jak będzie wyglądała gama producenta do tego czasu.

Foto. materiały prasowe producenta

Comments

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *