Polak, Marcin Budkowski zastąpi Jerome’a Stolla na stanowisku dyrektora zespołu Renault F1 Team, a w zasadzie Alpine F1 Team.
Marcin Budkowski ponownie pnie się w górę po szczeblach Formuły 1. Polak zastąpi emerytowanego Jerome’a Stolla, który zostawił po sobie stanowisko dyrektora zespołu Renault F1 Team, a w zasadzie Alpine F1 Team, ponieważ doszło do zmiany nazwy ekipy. Budkowski w stajni z Enstone pracuje od 2017 roku, gdy porzucił rolę szefa departamentu technicznego FIA. Został on wtedy dyrektorem wykonawczym zespołu, a teraz, wedle Adama Coopera zalicza on kolejny awans i w ten sposób dołączy do zarządu kontrolującego działanie zespołu.
Dla urodzonego w Warszawie inżyniera Renault jest czwartym zespołem w Królowej Sportów Motorowych. Karierę zaczynał dwadzieścia lat temu w zespole Prost Grand Prix, lecz ten zbankrutował. Wtedy dzięki poleceniu trafił do legendarnej Scuderii Ferrari, gdzie odpowiadał m.in. za dział testów w tunelu aerodynamicznym. Marcin Budkowski współpracę ze stajnią z Maranello zakończył w 2007 roku. Wtedy przeszedł to największego rywala w tamtym czasie, zespołu McLaren. Zajmował tam się aerodynamiką i w pewnym momencie był nawet szefem całego działu za to odpowiedzialnego.
Przed zespołem Renault wielki rok. Przede wszystkim czeka ich zmiana nazwy na historyczną markę Alpine, a także do ekipy z Enstone powraca dwukrotny mistrz świata, Fernando Alonso. To właśnie z nimi Hiszpan zdobył swoje jedyne tytuły i do dziś jest jednym z najlepszych kierowców na świecie, więc od zespołu, w którym pracuje Budkowski, można wiele oczekiwać. Jeśli chcą oni, choć zbliżyć się do realizacji planu, który zakładał zwycięstwa już w 2021 roku, muszą włożyć naprawdę mnóstwo pracy w rozwój samochodu, który będzie ścigać się w sezonie 2022, gdy w życie wejdą nowe regulacje techniczne. Prace w tunelu najpewniej już trwają, bo zostały one dozwolone od 1 stycznia bieżącego roku, a sam Fernando Alonso naciskał, by rozpocząć je już wtedy. Jak myślicie jakie miejsce zajmie Alpine w nadchodzącym sezonie? Czy bolid przygotowywany na nowe regulacje okaże się sukcesem? Dajcie znać w komentarzach.
Foto. materiały prasowe zespołu
Comments