Andrea Dovizioso ciepło wspomina czasy, w których jego team-matem w Hondzie był Casey Stoner. Włoch nazwał go najbardziej utalentowanym zawodnikiem, z jakim miał okazję jeździć.

Trzykrotny wicemistrz Świata w klasie królewskiej partnerował Australijczykowi w 2011 roku w ekipie Repsol Hondy. Casey Stoner wygrał w tamtym sezonie aż 10 wyścigów i zdobył swój drugi mistrzowski tytuł. Andrea Dovizioso w rozmowie dla hiszpańskiego DAZN powiedział, co sprawiło, że Australijczyk był dla niego najtrudniejszym rywalem.

Był zdecydowanie najbardziej utalentowany. Sposób w jaki wyciskał maksimum z siebie i maszyny był niesamowity. O Rossim można powiedzieć praktycznie to samo co do talentu, ale on stosuje różne zagrywki i metody. W taki sposób udało mu się osiągać najwyższe cele. Casey potrafił od razu w pierwszej rundzie porządnie wstrząsnąć swoimi rywalami. Zawsze tak robił, to było najgorsze dla każdego z nich. Tak właśnie wykorzystywał swój talent.

Andrea Dovizioso
Casey Stoner

Włoch także był blisko osiągnięcia tego samego, co Casey Stoner w barwach Ducati, czyli zdobycia tytułu mistrzowskiego dla tej ekipy. Niestety za każdym razem lepszy okazywał się Marc Marquez. Dovi postanowił porównać Hiszpana z kierowcą z Antypodów.

Trudno powiedzieć, czy jest zawodnik z większym talentem niż Marc. Wydaje mi się jednak, że Casey był minimalnie lepszy chociaż będąc szczerym trudno mi to powiedzieć wprost. Wszystko, co Marc osiągnął, zawdzięcza temu w jakim środowisku się znajdował. Środowisko to było dla niego łatwiejsze, spokojniejsze i bardziej relaksujące. Z różnych powodów żyje inaczej niż Casey. Nie miał takich nieporozumień ani sytuacji, w których Casey nie czuł się komfortowo i przez to powiedział „dość”. I to jest powód, dla którego Marc wygrał tak wiele mistrzostw i będzie miał bardzo długą karierę.

Andrea Dovizioso

Casey Stoner odszedł z MotoGP po sezonie 2012. Miał dosyć żądań mediów oraz był niezadowolony z tego, w jakim kierunku zmierzała cała seria. Co do Marca Marqueza to nie wiadomo, co z jego dalszą karierą. Na chwilę obecną nikt nie wie, czy Hiszpan zdąży wyleczyć kontuzję przed startem nowego sezonu. Niewykluczone, że to właśnie Andrea Dovizioso pojedzie w pierwszych rundach sezonu 2021, jeżeli Marquez nie będzie w pełni sił.

Foto. materiały prasowe serii

Comments

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *