Lewis Hamilton był dziś po prostu nietykalny. Brytyjczyk błyszczał już w treningach, ale w Q3 potwierdził, że Mercedes jest tutaj najlepszy.

Pierwsza sesja kwalifikacyjna zaczęła nam się od kolejnych problemów Nikity Mazepina. Po wyjechaniu na tor Nikita zbyt agresywnie przejechał po tarkach i jego skrzydło zostało uszkodzone. Rosjanin nie może zaliczyć weekendu w Katarze do udanych, ponieważ drugą i trzecią sesję treningową zawodnik Haasa przesiedział w garażu. Podczas FP2 badano zawieszenie w jego bolidzie, a dziś rano po wyjechaniu z garażu dostał informację o problemie z silnikiem. Pierwsza sesja kwalifikacyjna odbyła się bez zaskoczeń. Lewis Hamilton był odrobinę szybszy od Maxa Verstappena, a odpadli nam kierowcy Alfy Romeo, Latifi oraz duet drużyny Haas.

Druga sesja kwalifikacyjna, jak co weekend wyścigowy zaczęła się od wyjazdu Mercedesów oraz Red Bulli na oponach pośrednich. Do ich grona dołączył jedynie Carlos Sainz. Inne zespoły zdecydowały się na występ na softach i z bardzo dobrej strony pokazały się AlphaTauri. Nie mówię tylko o Gaslym, ponieważ także Yuki Tsunoda wykręcił czas, który dał mu bardzo wysoką pozycję. W odróżnieniu od Q1 w Q2 mięliśmy fajerwerki. Do finalnej sesji nie dostali się George Russell, Daniel Ricciardo, Lance Stroll, Charles Leclerc oraz Sergio Perez. Meksykanin postanowił finalną próbę przejechać na softach, ale i tak nie zdołał wejść do topowej dziesiątki.

Lewis Hamilton

Ostatnia sesja zaczęła się od rekordowego czasu Lewisa Hamiltona. Brytyjczyk przejechał lepsze kółko od Maxa Verstappena o ponad jedną dziesiątą. Największą stratę po pierwszych przejazdach zaliczył Sebastian Vettel, ale trzeba przyznać – Aston Martin bardzo słabo się spisuje przez ostatnie tygodnie, więc samo dostanie się do Q3 jest sukcesem. Finalne przejazdy zostały nam niestety przerwane przez incydent Pierre’a Gasly’ego. Francuz zbyt agresywnie przejechał po tarce w zakręcie 15 i uszkodził swoje skrzydło oraz oponę, lecz Lewisowi Hamiltonowi udało się przejechać czyste okrążenie. Brytyjczyk złożył perfekcyjne kółko i był po prostu nietykalny podczas Q3. Do jutrzejszego wyścigu siedmiokrotny mistrz świata ustawi się obok Maxa Verstappena, a za nimi pojawią Valtteri Bottas oraz wspomniany wyżej Pierre Gasly.

Foto. Mercedes, Red Bull Content Pool

Comments

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *