Lando Norris był najszybszy podczas środowej sesji testowej na torze pod Barceloną. Za kierowcą z McLarena uplasowali się Leclerc oraz Sainz.

Dzisiaj kibice Formuły 1 mogli w końcu zobaczyć nowe bolidy w akcji. Oczywiście trzeba było sobie przypomnieć jedną, ale złotą zasadę takowych testów, że na czasy się nie patrzy. Pierwsze poranne jazdy polegały oczywiście na sprawdzeniu systemów, czy wszystko dobrze funkcjonuje, a dopiero potem kierowcy nabijają kilometry. Jako pierwszy wyjechał Lando Norris, a za nim jego dobry znajomy w nowych barwach – George Russell z zespołu Mercedes. Po 1,5 godziny jazdy mieliśmy pierwszego kierowcę, który testował limity swojego samochodu i był nim Max Verstappen. George Russell szybko się przyzwyczaił do nowego bolidu Mercedesa. Starał się poprawiać z okrążenia na okrążenie i dla satysfakcji pobijał swoje najlepsze czasy okrążeń. Zabawę zniszczył mu Charles Leclerc w jego Ferrari, które ma nadzieję na powrót na szczyt. Później też Lando Norris postanowił przebić czas Russella, ale wylądował za Monakijczykiem. O godzinie 13:00 pojawiła się flaga w szachownicę, więc to był znak na przerwę obiadową.

Po godzinie 14:00 po raz kolejny kierowcy pojawili się na torze i równocześnie pojawiły się pierwsze kłopoty u McLarena, ponieważ małą awarię miał Lando Norris, który zatrzymał się przy wyjeździe z boksu. Nie przeszkodziło mu to w pobiciu czasu z porannej sesji i przeskoczenie na pierwsze miejsce w tabeli. Pierwszym kierowcą, który przekroczył liczbę 100 okrążeń był Max Verstappen. Holender dołożył jeszcze kolejne 47 okrążeń.

Max Verstappen Lando Norris

Przeciwieństwem jest przebieg Alfy Romeo i Haasa, ponieważ to oni byli unieruchomieni w ten pierwszy dzień. Robert Kubica w przejechał w porannej sesji zaledwie 9 okrążeń, a Valterri Bottas tylko 23. Nie lepiej było w Haasie, gdzie rano Mazepin wykonał 20 kółek, a Mick Schumacher wykonał ich tyle samo, co Bottas. Niemiec też się nie najeździł przez uszkodzoną podłogę oraz oberwaną pokrywę silnika jego bolidu. To byłoby na tyle jeśli chodzi o pierwszy dzień testów.

Foto. McLaren; Red Bull Content Pool

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *