Garret Gerloff został potwierdzony przez Yamahę jako zastępca Franco Morbidelliego w zespole Petronas Yamaha na torze Assen.

Garret Gerloff w poprzednim roku też pojawił się w padoku MotoGP. Na torze w Walencji miał zastąpić wówczas chorego na koronawirusa Valentino Rossiego. Ostatecznie zawodnik Yamahy w World Superbike pojechał w dwóch piątkowych treningach. Rossi wykonał test PCR i okazało się, że wynik był negatywny i mógł wystąpić w reszcie weekendu.

Amerykański motocyklista tym razem na sto procent pojedzie w całym weekendzie wyścigowym na torze Assen. Franco Morbidellli jest zmuszony opuścić rundę w Holandii z powodu kontuzji kolana, z którą zmaga się już od Grand Prix Francji. Będąc precyzyjnym, Włoch urazu nabawił się kilka dni przed startem weekendu na Le Mans. Nie da się jednak ukryć, że kilka upadków we Francji mogło pogorszyć sprawę.

Garret Gerloff

Jestem podekscytowany możliwością jazdy w weekendzie MotoGP. Nie jestem kimś, kto ucieka przed wyzwaniem. Jestem więc gotowy, aby wyjechać na tor. To będzie dla mnie nowa nitka, lubię próbować nowych torów, wygląda zabawnie, szybko i płynnie. Sądzę, że naprawdę pasuje do mojego stylu jazdy. Nie mogę się doczekać ponownego wskoczenia na motocykl Yamahy i przekręcenia przepustnicy. Zobaczymy, jak to się potoczy, ale czuję się dobrze i chciałbym podziękować zespołowi za rozważenie mnie. To nie będzie łatwe, ale dam z siebie wszystko!

Garret Gerloff

Amerykanin radzi sobie całkiem nieźle w World Superbike. Zawodnik Yamahy jest na szóstym miejscu w klasyfikacji generalnej z 59 punktami. Podobnie jak Morbidelli tylko raz jak na razie znalazł się na podium i to na jego najniższym stopniu. Amerykanin miał kilka okazji na pierwszą trójkę w tym sezonie, ale niestety zaprzepaścił je przez wywrotki. Można rzec, że MotoGP i WSBK mają swoich specjalistów od upadków mimo tempa na podium, tak, jeśli chodzi o MotoGP to mowa o Alexie Rinsie. Franco Morbidelli natomiast od początku sezonu ma jakieś problemy z tempem. Dobre wyścigi spotkały go tylko w Portugali na torze Portimao i w Hiszpanii na Jerez. W Portimao zmagania zakończył na czwartej pozycji. Natomiast w Jerez ukończył wyścig na najniższym stopniu podium.

Foto: materiały prasowe serii

Comments

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *