Francesco Bagnaia podpisał kontrakt z Ducati Lenovo Team. Włoch pozostanie w zespole z Bolonii do 2024 roku.

Francesco Bagnaia miał światny sezon 2021. Włoch zdobył aż sześć razy Pole Position. Z czego aż pięć z rzędu. Dodatkowo zawodnik z Turynu wygrał cztery wyścigi i zdobył tytuł wicemistrza świata. Włoch tym samym jest jednym z głównych kandydatów do tytułu mistrzowskiego w nadchodzącym sezonie. Po pierwsze Bagnaia miał świetną końcówkę sezonu, a Ducati miało ewidentnie najlepszy motocykl z całej stawki. Potwierdzeniem tego jest kończące sezon Grand Prix na torze w Walencji, gdzie Ducati zajęło całe podium. Tak więc zawarcie porozumienia między Pecco a zespołem z Bolonii to świetny interes dla obu stron.

Bycie zawodnikiem Ducati w MotoGP zawsze było moim marzeniem, a świadomość, że mogę kontynuować pracę z Ducati Lenovo Team przez kolejne dwa sezony, sprawia, że jestem szczęśliwy i dumny. Znalazłem spokojne środowisko w zespole fabrycznym: czuję się bardzo w zgodzie z moim zespołem i wiem, że możemy razem robić wspaniałe rzeczy. Teraz mogę skoncentrować się tylko na tym, aby dobrze sobie radzić w mistrzostwach. Dziękuje Claudio, Gigi, Paolo, Davide i całemu personelowi Ducati Corse. Postaram się odwdzięczyć im za zaufanie moimi wynikami na torze.

Francesco Bagnaia
Francesco Bagnaia

Pecco jest tak naprawdę pierwszym zawodnikiem od czasów Andrei Dovizioso, który dobrze zaaklimatyzował się w ekipie Ducati i wiadomo, że spędzi razem z nimi więcej niż dwa sezony. Jest to nie byle jaki wyczyn. Jorge Lorenzo miał beznadziejny pierwszy sezon w ekipie z Bolonii. Początek kolejnego też nie był najlepszy i z tego powodu Luigi Dall’Igna popełnił błąd i podpisał Danilo Petrucciego na sezon 2019. W ten sam weekend, kiedy ogłoszono Petruxa w Ducati, Jorge Lorenzo wygrał na torze Mugello. W kolejnych rundach także kończył na wysokich pozycjach. Hiszpan zbliżał się do Marqueza i Dovizioso. Niestety Lorenzo doznał kontuzji po wywrotce w Grand Prix Aragonii. Nie było już szans na to, aby mógł powalczyć o tytuł. Sezon 2019 i 2020 nie powalały w wykonaniu Petrucciego i także się z nim pożegnano.

Cieszymy się, że Bagnaia będzie z nami przez kolejne dwa sezony. Odkąd przybył do Ducati w 2019 roku, wykazał się wielkim talentem i umiejętnością bardzo dobrego interpretowania naszego Desmosedici GP. Dostosowując się do jazdy w każdych warunkach. Zrobił to, szczególnie w ostatnim sezonie, podczas którego miał znaczny wzrost i włączył się do gry o tytuł mistrza świata. Sposób, w jaki poradził sobie z wyścigami w Aragonii, Misano, Portimão i Walencji, odnosząc cztery fantastyczne zwycięstwa, jest dowodem jego dojrzałości jako zawodnika. Dzięki tym wspaniałym cechom jesteśmy pewni, że ma potencjał, aby razem z nami celować w tytuł.

Luigi Dall’Igna

Foto: materiały prasowe serii

Comments

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *