Fabio Quartararo wygrywa w Grand Prix Portugalii na torze Algarve, to pierwsze zwycięstwo Francuza w tym sezonie.

Fabio Quartararo to czwarty inny zwycięzca w tym sezonie, pomimo trudów związanych z motocyklem Yamahy, obrońca tytułu zwycięża w piątej rundzie sezonu.

Przebieg wyścigu

Dobrze wystartował Joan Mir, Hiszpan wyprzedził od razu po starcie zdobywce Pole Position, Joahnna Zarco, który spadł na piąte miejsce po pierwszych zakrętach. Fenomenalny start zaliczył Alex Rins, zawodnik Suzuki startował z 23 pozycji i przebił się po pierwszym okrążeniu na jedenastą pozycję. Na czwartym kółku Fabio Quartararo wyprzedził Joana Mira i wysunął się na prowadzenie. Dwa okrążenia później wywrotkę zaliczył Jorge Martin, to dla zawodnika z Hiszpanii trzeci nieukończony wyścig w tym sezonie, z czego drugi z powodu wywrotki, której sam jest sobie winien. Chwilę później doszło do ciekawej bratobójczej walki w ekipie Repsol Hondy. Pol Espargaro ostro walczył z Marckiem Marquezem o pozycję. Normalnie można chwalić taką jazdę, szkoda tylko, że Hiszpan nie był tak dobrze skupiony w walce o pozycję w Katarze, kiedy to popełnił spory błąd i dał się łatwo wyprzedzić Bastianiniemu i Binderowi. Skoro mowa o Bastianinim, to lider klasyfikacji generalnej zaliczył upadek na dziesiątym okrążeniu i odpadł z wyścigu.

Fabio Quartararo

Fabio Quartararo kontrolował tempo, natomiast Mir nieco zwolnił i dogonili go Johann Zarco, Jack Miller i Aleix Espargaro. Czwórka ta zażarcie walczyła o drugie miejsce, niestety finał tej batalii nie jest przyjemny. Zarco uporał się z Mirem, ale Miller przesadził na hamowaniu i zaliczył uślizg przodu i zgarnął ze sobą Joana Mira, to był koniec wyścigu dla tej dwójki. Quartararo nie popełnił błędów i dojechał do mety na pierwszym miejscu, drugi dojechał Zarco, a trzeci rywalizację ukończył Aleix Espargaro. Faworyt publiczności, Miguel Oliveira skończył piąty. Na ostatnich zakrętach o szóste miejsce walczyli bracia Marquez, ostatecznie to Marc Marquez był górą, kończąc przed Alexem o dwie dziesiąte sekundy.

Foto: materiały prasowe serii

Comments

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *