Założyciel | Redaktor naczelny Pasjonat motoryzacji i marketingu - wielu mówi, że urodził się z benzyną we krwi, lecz lekarze wciąż mają wątpliwości jak to możliwe.

Równo od roku obserwujemy stałe podwyżki cen paliw, ale niedawno rząd zapowiedział spore obniżki. Czy ceny paliw faktycznie spadły? Gdzie zatankujemy najtaniej, a gdzie najdrożej?

W grudniu zeszłego roku mogliśmy kupić litr benzyny 95 za około 4,5 zł. W całej Polsce cena była bardzo podobna i nigdzie nie przekraczała 5 zł za litra. Gdy na początku 2021 roku obserwowaliśmy jak stopniowo cena zbliża się do poziomu 5 złotych, to niektórzy łapali się za głowę mówiąc, że tej granicy na pewno nie przekroczy. Długo nie trzeba było czekać, bo na przełomie luty/marzec przywitaliśmy 5-tkę z przodu na stacjach paliw. Mieliśmy z tyłu głowy jeszcze obraz z marca 2020, kiedy to litr benzyny bez problemu można było kupić poniżej 4 złotych, a w zależności od regionu realne były nawet ceny paliw w okolicy 3,5 złotego. Z dzisiejszej perspektywy brzmi to jak nierealny sen, ale faktycznie tak było.

Jeśli spojrzymy na historię średniej ceny w Polsce na przestrzeni ostatnich lat, to w 2017 roku najwyższa średnia cena była w lutym na poziomie 4,7 złotego, w 2018 – wrzesień – 5,1 złotego, a w 2019 – maj – 5,25 złotego. Dzisiaj możemy o takich cenach pomarzyć, bowiem w listopadzie tego roku po raz pierwszy od dawna pojawiła się 6-stka z przodu. Wpływ na ten rezultat ma wiele czynników, chociaż najczęściej mówi się o inflacji i to właśnie z nią rząd chce walczyć, a w tym celu wprowadzono pakiet antyinflacyjny, który zakłada obniżenie stawek akcyzy na paliwo od 20 grudnia 2021 roku. Czy faktycznie ceny się zmieniły?

Ceny paliw

Początek małych zmian – czy na pewno?

W piątek, 17 grudnia, jadąc przez Katowice i okolice ceny na stacjach wahały się od 6.00 do 6.10 złotego. Wjeżdżając do mniejszych miejscowości można było zobaczyć ceny na poziomie 5.95-6.05 złotego i na przestrzeni tygodnia wstecz ceny albo zostały na takim samym poziomie albo spadły o 2-3 grosze. Wracamy w poniedziałek, 20 grudnia, i sprawdzamy czy ceny się zmieniły. Ceny drgnęły, ale tylko na stacjach Orlen. Tutaj cena spada o około 30 groszy, na pozostałych stacjach bez zmian, chociaż kawałek od centrum Katowic znajduję stację Shell, gdzie cena jest na poziomie 5,75 złotego.

Ceny paliw spadły - gdzie i o ile? Na jak długo?

Zmniejszenie akcyzy i brak podatku od sprzedaży detalicznej

Obniżona akcyza na paliwo obowiązuje do 31 maja 2022 roku. Od 1 stycznia rząd nie będzie pobierał podatku od sprzedaży detalicznej i to jest ciekawy zabieg, ponieważ Orlen posiada znacznie większy udział w rynku hurtowym niż detalicznym. Na reakcję innych sieci stacji paliwowych niż Orlen musimy jeszcze trochę poczekać, do świąt zapewne już na większości stacji zobaczymy ceny niższe o 20-30 groszy. Warto też zaznaczyć, że na rynkach globalnych doszło do małej korekty cen ze względu na aktualną sytuację związaną z nową mutacją wirusa. Będziemy obserwować jak ceny będą się kształtować po Nowym Roku.

Foto. materiały prasowe Ministerstwa Finansów oraz stacji Shell

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *