Valtteri Bottas wygrał wszystkie trzy treningi przed GP Toskanii na Mugello. W ostatniej sesji pokonał Maxa Verstappena tylko o 0.017 s.

Dzisiejsza poranna sesja treningowa była ostatnią okazją, by zespoły mogły przetestować ustawienia i zachowanie samochodu na torze Mugello. Już o 15:00 bowiem odbędą się kwalifikacje do GP Toskanii, a tam nie ma już miejsca na błędy. Wiedział o tym Valtteri Bottas, który dość szybko ubrał opony miękkie i wyjechał na tor, by trenować tempo kwalifikacyjne. To samo zrobił kilka minut później Lewis Hamilton. Kierowcy Mercedesa zaczęli prześcigiwać się w czasach.

Mniej więcej w połowie sesji na torze pojawił się Max Verstappen na oponach pośrednich. Mimo nałożonej twardszej mieszanki, zdołał on wyprzedzić oba Mercedesy. Ten stan nie potrwał jednak długo, bo sześciokrotny mistrz świata niemal natychmiast pobił czas Holendra. Ostatnie minuty FP3 dla tej trójki wyglądały niczym kwalifikacje – i Bottas, i Hamilton, i Verstappen mieli na sobie miękkie opony i starali się wykręcić jak najlepszy czas. Ostatecznie sztuka ta udała się Finowi, który popisał się okrążeniem na poziomie 1:16.530. Verstappen pojechał gorzej o zaledwie 0.017 s, a Hamilton – o 0.083 s. Chcielibyśmy, by tak samo ciasno u szczytu tabeli było również w kwalifikacjach. Trzeba na to liczyć.

GP Toskanii Max Verstappen

Romain Grosjean po wczorajszych problemach w końcu miał okazję przejechać pełną sesję bez większych problemów i zakończył ją z dziesiątym czasem. Za wyżej wymienioną trójką wylądowali zaś Lance Stroll i Pierre Gasly. Francuz co prawda zaliczył przygodę w żwirze, lecz ogólnie rzecz biorąc prezentuje się on bardzo dobrze i wydaje się być ciągle niesiony zeszłotygodniowym zwycięstwem na Monzy. Dalej uplasowali się Sergio Perez i Charles Leclerc, a P8 i P9 zajęli kolejno Alex Albon i Danił Kvyat.

Problemy miał George Russell. Brytyjczyk przez kłopoty z hamulcami nie zdążył ukończyć ani jednego okrążenia. Jego kolega z zespołu był zaś szesnasty. Latifi uplasował się nad Danielem Ricciardo, Sebastianem Vettelem i Lando Norrisem. Renault i McLaren testowali jednak tempo wyścigowe niż kwalifikacyjne, a Ferrari… No cóż, nihil novi.

Wszystkie trzy sesje treningowe przed GP Toskanii za nami. Czekamy na godzinę 15:00 na kwalifikacje, które mogą być piekielnie ważne w kontekście wyścigu!

GP Toskanii Charles Leclerc

Foto. materiały prasowe serii

Comments

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *