Alex Albon pojechał świetne okrążenie i zdobył Pole Position do drugiego wyścigu czwartej rundy sezonu DTM na torze Nurburgring.

Alex Albon w końcu wyszedł z cienia Liama Lawsona. Zawodnik z Tajlandii zdobył Pole Position w deszczowych kwalifikacjach na torze Nurburgring.

Przebieg kwalifikacji

Wczorajszy zwycięzca kwalifikacji i wyścigu, Kelvin van der Linde, powiedział wczoraj, że liczy na deszcz w niedzielnym wyścigu. Deszcz spadł, ale w kwalifikacjach, jednak niewykluczone, że popada również podczas zawodów. Kierowcy nie kombinowali i od razu wyjechali na oponach deszczowych, jednak mokra nawierzchnia dała się we znaki. Liam Lawson postanowił obrócić Kelvina van der Linde w jednym z pierwszych zakrętów. Chwilę później kierowca AF Corse wypadł w nawrocie na trawę. Śladami Nowozelandczyka podążył Dani Juncadella. Hiszpan także wyjechał poza tor w tym samym miejscu.

Maximilian Goetz jako jeden z pierwszych wykręcił dobry czas na mokrej nawierzchni, jak się później okazało był to przez dłuższy okres wynik dający Pole Position. Drugi rezultat uzyskał Kelvin van der Linde, a trzeci Michael Ammermueller. Strata lidera klasyfikacji generalnej wynosiła cztery setne sekundy, natomiast strata kierowcy Porsche wynosiła o jedną dziesiątą więcej. Ammermueller na następnym kółku poprawił się i jego starta do Goetza wynosiła sześć dziesiątych. Pierwsza trójka była niezmienna przez blisko 10 minut.

Alex Albon

Na cztery minuty przed końcem Luca Stolz pojechał identyczne kółko, jak Maximilian Goetz i znalazł się na drugim miejscu. Swój czas poprawił także Ammermueller, który tym samym wypchnął Kelvina van der Linde z pierwszej trójki. Minutę później na prowizorycznym Pole Position znalazł się Dani Juncadella. Hiszpan pojechał o siedemnaście setnych sekundy lepiej od Maximiliana Goetza i Luci Stolza. Alex Albon do tej pory był dość wysoko, ale plasował się na pozycjach miedzy czwartą, a szóstą. Jednak na dwie minuty przed końcem Taj postanowił dołączyć do walki o pierwsze pole startowe. Podopieczny Red Bulla wykręcił drugi czas i tracił do pierwszego Juncadlli 95 tysięcznych. Kolejne okrążenie kierowcy zespołu Red Bull AlphaTauri AF Corse dało mu Pole Position. Michael Ammermueller także poprawił swój czas, ale wystarczyło to tylko na trzecią pozycję. Po raz kolejny w samej końcówce zabłysnął nam Marco Wittmann. Niemiec pojechał świetne kółko i awansował na trzecie miejsce.

foto: materiały prasowe serii

Comments

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *