Max Verstappen i Lewis Hamilton najszybsi w piątkowych treningach. Max miał najlepszy czas w pierwszej sesji, a Hamilton – w drugiej.
Wszystkie oczy w ten weekend były zwrócone na dwóch dżentelmenów. Max Verstappen i Lewis Hamilton mają bowiem tyle samo punktów przed ostatnią rundą sezonu.
FP1
W bolidzie Williamsa oprócz promocji nowego filmu mieliśmy też Jacka Aitkena w bolidzie George’a Russella. Podczas odkrywania wyprofilowanych na nowo zakrętów mieliśmy lekkie nieporozumienie między Charlesem Leclerciem i Maxem Verstappenem w trzynastym zakręcie. Po dziesięciu minutach sesji Hamilton ustanowił najszybszy czas 1:26,290, +0,2 nad Verstappenem na P2. Perez dobrze zaczął dla Red Bulla i był na trzecim miejscu. Meksykanin często potrzebuje nieco więcej czasu, aby nabrać prędkości niż jego kolega z drużyny, więc wczesne pojawienie się w czołówce jest dla niego pozytywne. Cztery minuty później to Holender dyktował tempo i jako pierwszy zrobił czas poniżej 1:26,000.
Problemy ze znalezieniem limitów toru miał Valtteri Bottas, który wyjechał za szeroko w pierwszym zakręcie. Po połowie sesji mieliśmy pierwsze żółte flagi wywołane przez Kimiego Raikkonena, który po niedzielnym wyścigu żegna się z Formułą 1. Chwilę później pojawiły się problemy u Estebana Ocona. Francuz z pomocą swojego inżyniera odnalazł problem i mógł kontynuować jazdę. Na sam koniec treningu Sebastian Vettel za bardzo przycisnął i obrócił się w piętnastym zakręcie. Na szczęście obyło się bez uszkodzeń. Tak jak było w poprzednich weekendach AlphaTauri wygląda solidnie na pojedynczych okrążeniach. Pierwsza sesja za nami i to Max Verstappen dyktował tempo po południu w Zjednoczonych Emiratach Arabskich.
FP2
Na wieczorną sesję treningową większość kierowców wyjechało na pośrednich oponach. Tak jak w pierwszym treningu problemy z przyczepnością miał Valtteri Bottas.
Tym razem miał pocałunek ze ścianą w czternastym łuku toru Yas Marina. Nicholas Latifi również obrócił się przy hotelu, tylko zakręt wcześniej. Kanadyjczyk uszkodził tylne skrzydło w swoim bolidzie. O ile Mercedes chował się w pierwszej sesji, tak w drugiej nie było złudzeń, że to oni są najszybsi. Hamilton i Bottas byli na dwóch pierwszych miejscach, a za nimi – Max Verstappen. Niespodziewanie dwóch kierowców Mercedesa przedzielił Esteban Ocon. Kilka minut później Lando Norris uszkodził przednie skrzydło, ale niedługo czekał na wyjazd z garażu. Pod koniec treningu zespoły zaczęły przygotowywać się pod wyścig sprawdzając tempo wyścigowe. Na sam koniec sesji w czternastym zakręcie swój samochód zniszczył Kimi Raikkonen. Po tym incydencie pojawiła się natychmiastowo czerwona flaga.
Foto. materiały prasowe serii