W naszej podróży przez rajdy z prawej strony dotarliśmy do jednego z najważniejszych elementów – opisu trasy. Czyli dla wielu osób magicznego, wręcz niezrozumiałego zapisu cyfr, liter i symboli, które tworzą wyjątkowy język znany kierowcy i jego partnerowi z zespołu. Dzisiaj dowiecie się w skrócie, jak powstaje opis trasy przeznaczony na rajdy.
Zapoznanie z trasą to według mnie najważniejszy element przygotowania do ścigania się na odcinkach specjalnych. Od tego jak dobre notatki przygotuję wspólnie z kierowcą, zależy nasza szybkość, pewność i bezpieczeństwo na próbach sportowych.
Po opublikowaniu map odcinków, na których jest rajd, żaden z zawodników nie ma prawa się na nich znaleźć, aż do momentu oficjalnego zapoznania z trasą. Organizator przed zawodami umożliwia nam przejazd po próbach dwa, lub trzy razy (w zależności od cyklu). Przejazdy odbywają się w otwartym ruchu drogowym, więc jazda musi być przepisowa, z zachowaniem ograniczeń prędkości. W wielu krajach organizatorzy rajdu w samochodach do zapoznania z trasą montują urządzenia GPS, aby kontrolować, czy zawodnicy przestrzegają przepisów dotyczących prędkości.
Zaczynając zapoznanie, warto je dobrze zaplanować. Jeśli na przykład chodzi o rajdy okręgowe, gdzie najczęściej są dwa odcinki w pętli, nie ma sensu jeździć na zasadzie OS1 – OS2 – OS1… tylko znaleźć najkrótszą drogę powrotu na start (nieprzebiegającą przez OS) i zapoznać się trzy razy z pierwszym odcinkiem, a następnie pojechać na próbę nr 2. Warto jednak chociaż raz przejechać pełną pętlę rajdu. My często jedziemy również zgodnie z książką w miejsce, gdzie będzie odbywać się ceremonia startu i mety, komasacja, oraz strefa tankowania, aby podczas dojazdówki nic nas nie zaskoczyło.
Ważnym jest również, aby do zapoznania z trasą przystępować wypoczętym i skoncentrowanym. W miarę możliwości robić przerwy na odpoczynek oraz posiłek. Warto nagrywać nasze przejazdy, aby później w hotelu jeszcze raz przeanalizować trasę z opisem i nanieść ewentualne poprawki.
Budowanie opisu odcinka specjalnego – najważniejsze informacje
Przejdźmy do zagadnienia opisu rajdowego. Podczas zapoznania z trasą to kierowca mówi swojemu pilotowi, co ma zapisać. „Umysłowi”, jak w żargonie rajdowym nazywa się pilotów, jedynie czasami wtrącają swoje uwagi, lub spostrzeżenia oczywiście po uzgodnieniu z kierowcą.
Najstarszym stosowanym opisem jest tzw. opis biegowy. Określa on, na jakim biegu powinniśmy pokonać dany zakręt. Nie jest to moim zdaniem dobre rozwiązanie, ponieważ po pierwsze zapoznanie robimy samochodami seryjnymi z innymi przełożeniami skrzyni biegów, a po drugie musimy poruszać się zgodnie z przepisami ruchu drogowego. Kolejnym rodzajem jest opis kątowy. W skali od 1-6 lub nawet 7, gdzie 1 to bardzo ostry zakręt, praktycznie nawrót, a 6 lub 7 to szybki łuk, który „przechodzimy” bez odjęcia nogi z pedału gazu. Są kierowcy, którzy stosują tę skalę odwrotnie, kwestia gustu. Tak samo jak to, czy pierwszy ma być kierunek zakrętu, czy kąt zakrętu.
Opisem rajdowym określamy również odległości między zakrętami: 20, 50, 70, 100, 150… bądź w przypadku krótkich dystansów: w, do, przechodzi, i, np. 150 L4 do P6 50 L5… Dodatkowo pojawiają się komendy: Syf, ciąć, nie ciąć, przytnij, hamowanie, z uwagą, szykana itp.
W następnej części skupimy się na pracy pilota podczas „dnia rajdowego”.
Foto. archiwum prywatne Adriana Mroszczyka
Comments