Promotor GP Azerbejdżanu Arif Rahimov wypowiedział się na temat niewielkich zmian na torze w Baku oraz organizacji wyścigów sprinterskich.
Przed zeszłorocznym wyścigiem o GP Azerbejdżanu Nico Rosberg skrytykował układ końcówki okrążenia ulicznego toru w Baku. Mistrz świata z 2016 roku kreślił ponury scenariusz sytuacji, w której dochodzi do awarii samochodu przy pełnej prędkości i uderzenia w bariery okalające wjazd do boksów, mogącego skończyć się fatalnie w skutkach.
Wyobraźcie sobie, że w tym miejscu coś zepsuło się w samochodzie. Jedziecie 350 km/h. Po lewej stronie jest tylko ściana zwrócona w waszym kierunku. Jeśli coś się zepsuje i wylądujecie w niej, to koniec, już po was. (…) To jedno z najstraszniejszych miejsc, gdzie jechałem bolidem Formuły 1.
Nico Rosberg
Nie tak odległy od wyobrażeń byłego kierowcy Mercedesa był wypadek Maxa Verstappena podczas zeszłorocznego wyścigu w stolicy Azerbejdżanu, spowodowany przez pęknięcie opony. Holender uderzył w ścianę znajdującą się po prawej stronie toru, ustawioną pod innym, znacznie bezpieczniejszym kątem względem toru niż bariery wokół wjazdu do pit lane. Michael Masi odpierał zarzuty Rosberga twierdząc, że uliczny obiekt spełnia wszelkie normy bezpieczeństwa FIA.
Po pożegnaniu Australijczyka z rolą dyrektora wyścigowego Formuły 1, teraz czas na pożegnanie się z kontrowersyjnym fragmentem toru w Baku. Promotor GP Azerbejdżanu Arif Rahimov nie zdradził konkretów dotyczących wyglądu wjazdu do boksów po jego przeprofilowaniu, lecz potwierdził, że zmiany nastąpią i zostały one podyktowane względami bezpieczeństwa.
Zmienimy wjazd do pit lane. Nie ma żadnych zmian w samym układzie toru, ale zostaliśmy poproszeni przez FIA o drobną modyfikację wjazdu do alei serwisowej tak, aby stał się on bezpieczniejszy. Zobaczymy, jak to wyjdzie. Kierowcy zwykle w tym miejscu nie popełniają zbyt wielu błędów.
Arif Rahimov
Dyrektor wykonawczy obiektu nad Morzem Kaspijskim nie wyklucza również modyfikacji tarek, nawet w trakcie weekendu wyścigowego.
Bywa tak, że kierowcy przejadą sesję treningową i mówią po niej “W tym miejscu musimy wyrzucić krawężnik lub go dodać”. (…) Od pierwszego dnia kombinowaliśmy z tarkami w ciasnej sekcji koło Starego Miasta. Usuwaliśmy i dodawaliśmy krawężniki, żeby potem znów je usunąć. Więc tak naprawdę nic nie wiadomo do momentu, gdy samochody wyjadą na tor.
Arif Rahimov
Rahimov na ten moment jeszcze nie prowadził rozmów na temat przedłużenia kontraktu na organizację GP Azerbejdżanu. Bieżąca umowa wygasa po sezonie 2024. Tegorocznym celem promotora wyścigu jest jednak postaranie się o znalezieniu się w gronie sześciu rund, którym w przyszłym roku będą towarzyszyły wyścigi sprinterskie.
To jest w moich planach na tegoroczny wyścig. Wiemy, jak zajęta jest teraz Formuła 1 i najlepszy moment, aby ich [władze sportu] zainteresować nowościami jest wtedy, kiedy tutaj odbywa się wyścig. (…) Bardzo popieram to [wyścigi sprinterskie] rozwiązanie. Jestem za takim pomysłem, gdyż na przestrzeni lat warto urozmaicać sport. Gdy ludzie przyzwyczają się do jednego formatu, mogą się nim znudzić i przestać interesować się [F1]. Uważam więc, że gdy takie zmiany nadchodzą, są one bardzo dobre dla sportu.
Arif Rahimov
Tegoroczne zmagania królowej sportów motorowych na torze w Baku odbędą się w dniach 10-12 czerwca. Będzie to piąta wizyta Formuły 1 w stolicy Azerbejdżanu.
Foto. oficjalne materiały prasowe serii; F1