Testy przedsezonowe DTM już się rozpoczęły. Raczej będzie trudno coś z nich wywnioskować, jeżeli utrzyma się niesprzyjająca pogoda
Testy przedsezonowe DTM w tym roku odbędą się na dwóch torach. Najpierw kierowcy pojeżdżą na Hockenheimringu. Druga runda testów będzie miała miejsce na torze Lausitzring. W tym roku, jak dobrze wiemy, wiele się zmieniło. W tym sezonie będziemy mieli samochody GT3. Taki obrót spraw zaowocował chociażby tym, że po raz pierwszy w historii serii będziemy mieli w stawce słynną włoską markę Ferrari.
Wiele zespołów postawiło na młodych i bardzo utalentowanych kierowców, takich jak chociażby Alex Albon czy Liam Lawson. Także po raz pierwszy od 2012 mamy damę w padoku i to nie Pamela Anderson w garażu Ferrari, tylko Sophia Floersch w ekipie Abt Sportsline. Oprócz młodych gniewnych kierowców będzie także kilku bardzo doświadczonych zawodników, między innymi Mike Rockenfeller, Nico Muller czy bracia van der Linde. Sheldon już ma na koncie kilka sezonów w Deutsche Tourenwagen Masters, natomiast dla Kelvina będzie to pierwszy sezon w tej serii. Od dobrych kilku lat jeździ on jednak samochodami GT3 i dwa razy zdobył tytuł mistrzowski w serii ADAC GT Masters. Do stawki DTM wracają Maximilian Goetz w barwach ekipy Haupt Racing Team, a także Daniel Juncadella. Hiszpan będzie reprezentować zespół GruppeM.
Pierwszy dzień testów zawsze jest fajny. Nie mogłem się doczekać pierwszych kilometrów za kierownicą BMW M6 GT3.
Timo Glock
Pierwsze testy na Hockenheim to długoletnia tradycja DTM. Jednak w przypadku mojego nowego zespołu i Audi R8 LMS wiele rzeczy się zmienia.
Mike Rockenfeller
Niestety zawodnicy nie mogą być zbytnio zadowoleni, przynajmniej z pierwszego dnia testów. Tego dnia padał śnieg, tak jak podczas testów F1 na torze Circuit de Barcelona Catalunya w 2018 roku. Kierowcy wyjechali tylko na poranną sesje, jednak było dość zimno, tak więc nie były to optymalne warunki do jazdy. Po południu spadł śnieg i dalsza jazda nie mogła się odbyć.
Foto. materiały prasowe serii
Comments