Założyciel | Redaktor naczelny Pasjonat motoryzacji i marketingu - wielu mówi, że urodził się z benzyną we krwi, lecz lekarze wciąż mają wątpliwości jak to możliwe.

Ford Mustang Shelby GT500 to żywa legenda, która doczekała się nowej generacji, chociaż jak tu mówić o generacjach, skoro każde auto jest inne i wyjątkowe

Wszyscy cieszyliśmy się jak Ford poinformował, że Mustang 2015 będzie oficjalnie dostępny w Polsce. Wielki przełom, co widać było po ilości sprzedanych egzemplarzy tego samochodu i wielkim zainteresowaniu jakie wzbudził swoją niską ceną. Jednak z Ford Mustang Shelby GT500 nie jest tak kolorowo i oficjalnie w Europie nie jesteśmy w stanie samochodu zakupić. Co zatem począć, jeśli chcemy kupić swojego wymarzonego GT500? Tutaj z pomocą przychodzi firma Peicher US-Cars, czyli importer samochodów z USA, który w swojej ofercie ma wspomnianego Mustanga. Zatem pojawia się okazja by kupić na Starym Kontynencie chlubę amerykańskiej motoryzacji.

Ford Mustang Shelby GT500

Przypomnijmy, że pod maską Shelby GT500 znajduje się silnik 5.2 V8 o mocy 760 KM i 850 Nm, a pojawiły się już informacje, że realnie auto oferuje jeszcze większą moc. Taki zestaw pozwala osiągnąć setkę w mniej niż 3,5 sekundy, co jest bardzo dobrym wynikiem. Jednak skąd austriacka firma ma dostęp do większej ilości Mustangów? Tutaj możliwości jest wiele, ale być może są one kupowane bezpośrednio od producenta lub z pomocą dealerów w Stanach Zjednoczonych. Jako, że Ford Mustang Shelby GT500 to towar unikatowy to cena nie może być mała. W Stanach ceny zaczynają się od 73 995 $ za wersję podstawową i na przykład za pakiet Carbon Fibre Track trzeba zapłacić 18 500 $. W Europie tak kolorowo nie ma, bo ceny zaczynają się od 109 990 EUR za podstawę, a wersja z opcjonalnym pakietem to koszt rzędu 154 999 EUR. Jak łatwo zauważyć, najdroższy wariant w Europie to dwukrotność tego co trzeba zapłacić w Stanach za wersję podstawową. Jednak koszty napotkane po drodze z USA do Europy nie są małe. Co ciekawe, auto jest tak pożądane w Stanach, że dealerzy windowali cenę do prawie 200 000 $, co zakładało kilkuset procentową marżę z ich strony.

Na pierwszy rzut oka, cena może kogoś przerazić. Ale zastanówmy się czy to aby na pewno jest drogo. Zakup samochodu, transport, biurokracja i masa innych rzeczy jakie musimy po drodze napotkać kosztuje, a ktoś na tym jeszcze musi zarobić. Za sprowadzenie auta do Polski, jeśli uwzględnimy dzisiejszy kurs Euro, akcyzę, rejestrację i transport z Austrii przyjdzie nam zapłacić prawie 900 000 zł. Dużo, bo za tyle można kupić nowe Lamborghini Huracan u warszawskiego dealera, ale ile widzieliście Lamborghini na naszych drogach? Co najmniej kilka, a ile widzieliście Shleby GT500 2020? Na pewno nie widzieliście żadnego, więc chyba otrzymujemy bardziej unikatowe auto. Zatem może to nie jest wcale tak drogo?

Foto. Peicher US-Cars

Comments

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *