Nico Hulkenberg miał duży udział w opracowaniu poprawek Racing Point. Niemiec przekazał ważne wskazówki przy okazji występu na Silverstone.
Nico Hulkenberg to kierowca utalentowany, ale już także bardzo doświadczony. Umiejętności Niemca na torze są niepodważalne, okazuje się jednak, że może się on bardzo przydać także w pracy nad bolidem. Udział w weekendach na Silverstone był jego pierwszą stycznością z tegoroczną konstrukcją, przez co miał trochę inne spojrzenie na jej zachowanie w porównaniu z etatowymi kierowcami. Wskazówki triumfatora Le Mans z 2015 roku okazały się na tyle cenne, że zespół kierował się nimi przy wprowadzaniu kolejnych poprawek do RP20. Na temat pracy z Hulkenbergiem wypowiedział się dyrektor techniczny zespołu Racing Point, Andrew Green.
Niedawno wprowadzone poprawki do bolidu były poniekąd efektem pracy Nico podczas rundy na Silverstone. Wspominał wtedy o rzeczach, które by usprawnił, o tym jak lepiej ustawić bolid oraz przekazywał bardzo dużo odczuć z jazdy. Nie spodziewaliśmy się, że otrzyma on szansę pojechania poprawionym bolidem, tak się jednak stało i mógł na własnej skórze przetestować zaproponowane zmiany.
Andrew Green
Wszyscy doskonale pamiętamy historię z zeszłego weekendu. Źle czuł się Lance Stroll, więc zespół Racing Point potrzebował zastępcy. Otmar Szafnauer długo się nie zastanawiał i w sobotnie przedpołudnie Hulkenberg już wiedział, że wystartuje w kolejnym weekendzie Grand Prix. Ominął go niestety trzeci trening, więc wsiadł do bolidu dopiero w kwalifikacjach. W nich przejechał zaledwie 4 szybkie okrążenia i brak obycia z bolidem poskutkował ostatnim polem startowym. W niedzielę Niemiec pokazał się jednak z bardzo dobrej strony i przed własną publicznością dowiózł ósme miejsce. Są to bardzo ważne cztery punkty dla Racing Point, które wciąż jest w walce o trzecie miejsce w klasyfikacji konstruktorów.
Do tych wszystkich wymienionych zmian nie da się przystosować w ciągu czterech okrążeń, a właśnie tyle Hulkenberg miał w sobotę. Potrzebny był mu czas w bolidzie, otrzymał go w niedzielę podczas wyścigu i na efekty nie trzeba było długo czekać. Informacje uzyskane od Nico są po raz kolejny wręcz nieocenione, wiemy też że poszliśmy w dobrą stronę z rozwojem samochodu. Mowa tutaj o elementach przedniego i tylnego zawieszenia, które były głównym tematem jego spostrzeżeń po Silverstone. Dało nam to dużego kopa w aerodynamice, a także otworzyło przed nami więcej możliwości w dostosowaniu ustawień bolidu.
Andrew Green
Hulkenberg po raz kolejny w tym sezonie okazał się idealną opcją na nagłe zastępstwo dla zespołu Racing Point. Nico niezwykle szybko przystosowuje się do bolidu, a jego tempo również zasługuje na brawa. Nie umknęło to z pewnością szefom innych zespołów, gdyż niejeden chciałby mieć takiego kierowcę w swoich barwach. Niemiec w tym sezonie po raz pierwszy od 2011 roku nie znalazł miejsca w żadnym zespole. Po swoich bardzo dobrych występach może liczyć na kilka telefonów, spekuluje się nawet o jego potencjalnym zatrudnieniu w Red Bullu przez Helmuta Marko.
Foto. materiały prasowe Racing Point