Lewis Hamilton po niesamowitych kwalifikacjach zdobył Pole Position przed GP Wielkiej Brytanii. Za nim uplasowali się Valtteri Bottas i Max Verstappen.

Q1 (@michaltrzcinka): Pierwsi na tor wyjechali reprezentanci zespołu Alfa Romeo. Po kilku sekundach jednak duet włoskiego zespołu spadł na sam dół, co w tym sezonie niestety nie dziwi. Alfa jak wiemy nie dysponuje dobrym tempem kwalifikacyjnym. Z problemami napotkali się Lando Norris oraz Alex Albon – na pierwszych swoich przejazdach zwiedzili oni pobocze. Zaskoczeniem był Nico Hulkenberg, Niemiec zakończył Q1 na P5. Kolejnym pozytywem dla Williamsa może być awans George’a Russella do kolejnej sesji. Brytyjczyk zakwalifikował się do następnej sesji kwalifikacyjnej uzyskując 13. czas. Jego team-mate Nicolas Latifi nie miał tyle szczęścia. Kanadyjczyk na swoim okrążeniu finalnym wypadł z toru. Odpadli więc Latifi, duet Haasa oraz duet Alfy Romeo. Na czele byli Bottas oraz Hamilton.

Latifi

Wielu kierowców do drugiej części czasówki przystąpiło na oponach pośrednich i na nich ukazała się pełna przewaga Mercedesa. A przynajmniej Valtteriego Bottasa, który na mediumach pobił swój własny rekord toru. W Luffield za to, tak samo jak Latifi, obrócił się Lewis Hamilton. Żwir na torze zmusił stewardów do wywieszenia czerwonej flagi i oczyszczenia asfaltu. Po restarcie sesji Hamilton wystrzelił jak oparzony z boksu i chciał jak najszybciej uciec ze strefy zagrożenia. Udało mu się to – dojechał na drugiej pozycji, 0.3 sekundy za Bottasem.

Hamilton

Reszta zawodników czekała cierpliwie na ostatnie minuty sesji, by odbyć swoją ostatnią próbę. Lance Stroll oraz Sebastian Vettel założyli opony średnie, a reszta postawiła na najmiększą mieszankę ogumienia. Poniekąd wyszło im to na dobre, bo obaj weszli do Q3. Kanadyjczykowi udało się to tylko dzięki wykonaniu swojego okrążenia szybciej, niż Pierre Gasly. Obaj bowiem wykręcili ten sam czas. Tragicznie za to zaprezentował się Alex Albon, który na miękkich oponach wylądował dopiero na dwunastym miejscu. Taja nie bronią już żadne okoliczności łagodzące – jego wyniki są poniżej krytyki. Z Q2 odpadli również kolejno Hulkenberg, Kvyat oraz Russell.

Hulkenberg

O Q3 w kontekście przodu stawki nie ma o czym mówić. Mercedes nie miał żadnej konkurencji, a cała stawka traciła do nich ponad sekundę. Walka o P1 rozgrywała się więc między Hamiltonem, a Bottasem. Ostatecznie zdołał zrobić to Brytyjczyk, który wyśrubował fantastyczny rekord toru: 1.24:303. Trzeci czas wykręcił Max Verstappen, ale sensacją stał się Charles Leclerc, któremu udało się wbić na czwarte miejsce. Na drugim biegunie zaś Sebastian Vettel, który w Q3 był dopiero ostatni. Świetnie pojechał również Lando Norris, który wraz z Lancem Strollem zajmie trzeci rząd. Dalej uplasowali się Carlos Sainz, Daniel Ricciardo, Esteban Ocon oraz wyżej wspomniany Vettel.

Hamilton

Foto. materiały prasowe serii

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *