Marc Marquez zwyciężył w świetnym stylu Grand Prix Ameryk na torze w Austin w Teksasie. Hiszpan zwyciężył po raz drugi w tym sezonie.
Marc Marquez świetnie wystartował. Hiszpan od razu w pierwszym zakręcie wysunął się na prowadzenie. Słaby start zaliczył Pecco Bagnaia. Zdobywca Pole Position spadł po pierwszym okrążeniu na czwarte miejsce. Na następnym okrążeniu Włoch stracił pozycję na rzecz Jorge Martina i Takaaki Nakagamiego. Tym samym zawodnik Ducati spadł z pierwszej pozycji na szóstą, jednak zakręt później Bagnaia odzyskał jedno miejsce dzięki Nakagamiemu, który popełnił błąd na hamowaniu i zaliczył wywrotkę. Japończyk na szczęście mógł kontynuować jazdę. Na następnym okrążeniu Jack Miller po słabych kwalifikacjach rozpoczął przebijać się do przodu. Australijczyk wyprzedził na hamowaniu do dwunastki Bindera i Mira. Tym samym drugi zawodnik Ducati awansował na szóstą lokatę.
Na czwartym kółku Martin atakował Rinsa. Początkowo zawodnik ekipy Pramaca nie mógł wyprzedzić zawodnika zespołu Suzuki, jednak na prostej po wyjściu z zakrętu jedenaście Rins nie miał już nic do powiedzenia i Jorge Martin znalazł się przed zawodnikiem Suzuki. Na następnym okrążeniu Martin zbliżył się do Fabio Quartararo. Zawodnik Pramaca próbował powtórzyć manewr z poprzedniego okrążenia, jednak to mu się nie udało. W tym samym czasie wywrotkę zaliczył kolega z zespołu, Johann Zarco.
Jack Miller po awansie na szóste miejsce wyprzedził następnie Pecco Bagnaię i Alexa Rinsa. Zawodnik Suzuki pomylił biegi po wyjściu z jedenastego zakrętu. Australijczyk bezwzględnie wykorzystał błąd Hiszpana i awansował na czwartą pozycję. Jednak na trzynastym okrążeniu doszło do dość niecodziennej sytuacji. Jack Miller zaczął tracić tempo i zbliżył się do niego Bagnaia. Kolega z zespołu Australijczyka jest nadal w walce o tytuł mistrzowski, tak więc Miller postanowił przepuścić Włocha w eskach w pierwszym sektorze. Zawodnik Ducati nie tracił czasu i zabrał się za gonienie Jorge Martina. Na szesnastym okrążeniu Hiszpan popełnił błąd i ściął zakręt. Bagnaia to wykorzystał i wyprzedził zawodnika ekipy Pramac. Na następnym kółku sędziowie przyznali Martinowi karę dłuższego okrążenia. Hiszpan odbył karę, ale na ostatnim kółku, tym samym stracił pozycję na rzecz Rinsa.
Marc Marquez zdominował ten wyścig. Hiszpan nie miał sobie równych i spokojnie dojechał do mety na pierwszym miejscu. To druga wygrana Hiszpana w tym sezonie i siódma na tym torze. Drugi dojechał Quartararo. Francuz powiększył swoją przewagę nad rywalem z zespołu Ducati.
Foto. materiały prasowe serii