Marc Marquez z powodu kontuzji nie pojawi się już w tym sezonie na motocyklu Klasy Królewskiej. Dla Hiszpana sezon się zakończył.

Marc Marquez dwa tygodnie temu uległ wypadkowi podczas treningu przed weekendem w Portimao. Jak się okazało, uraz był o wiele poważniejszy niż początkowo uważano. U ośmiokrotnego mistrza świata odnowił się uraz sprzed dziesięciu lat, który niemal zakończył jego karierę. W 2011 podczas treningu do wyścigu w Malezji Marquez zaliczył wywrotkę. Z powodu kontuzji, jaką wtedy odniósł, stracił szansę na tytuł w Moto2 w swoim debiutanckim sezonie. Dzięki temu nieszczęściu tytuł zdobył wtedy Stefan Bradl, który obecnie jest testerem Hondy. Hiszpan przeszedł wtedy skomplikowaną operację, która na szczęście zakończyła się sukcesem. Marquez pominął testy przedsezonowe, ale to i tak nie przeszkodziło mu w zdobyciu tytułu mistrzowskiego w kategorii Moto2.

Zawodnik Repsol Hondy po wypadku odniesionym na treningu odpoczywał w domu, ale nadal czuł się źle i skarżył się na problemy ze wzrokiem. Dlatego w poniedziałek odwiedził go okulista dr Sanchez Dalmau w Hospital Clinic de Barcelona, który zbadał go i przeprowadził testy, które wykryły nowy epizod diplopii (podwójne widzenie).

Badanie przeprowadzone dziś na Marcu Marquezie po wypadku, który miał miejsce, potwierdziło, że zawodnik ma podwójne widzenie i ujawnił się paraliż czwartego prawego nerwu z udziałem prawego mięśnia skośnego górnego. Wybrano leczenie zachowawcze z okresowymi aktualizacjami, które ma być zgodne z ewolucją kliniczną. Ten czwarty prawy nerw to ten, który został już uszkodzony w 2011 roku.

Dr. Sanchez Dalmau
Marc Marquez

Dla Hiszpana to trudny okres. Ośmiokrotny Mistrz Świata po feralnym wypadku w Jerez w 2020 roku wracał w tym sezonie do formy. Walczył z resztą stawki, będąc osłabionym przez antybiotyki, a także z powodu problemów, jakie miała Honda.

Jednak ostatnie wyścigi poszły Marquezowi fenomenalnie. Zwyciężył w USA, a także na torze Misano podczas Grand Prix Emilii Romanii. Hiszpan nadal miał szanse na wyszarpanie trzeciego miejsca w generalce. Jednak niestety są rzeczy, na które nie mamy wpływu. Zawodnik Repsol Hondy ponownie musi przejść przez rekonwalescencję. Ponownie spędzi dużo czasu na leczeniu urazu, przez co pominie testy posezonowe na Jerez i być może testy przedsezonowe w 2022 roku. Jednak trzeba pamiętać o tym, że są rzeczy ważne, ale zdrowie jest najważniejsze. Wracaj szybko do zdrowia, Marc!

Foto: materiały prasowe serii

Comments

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *