Lewis Hamilton wystartuje z pierwszego pola do sprintu na Silverstone po wyrównanej walce z Maxem Verstappenem w kwalifikacjach.
Max Verstappen nie mógł wyobrazić sobie lepszego początku weekendu na torze Silverstone – Holender wygrał jedyny piątkowy trening, a z wyraźną stratą za nim znajdował się główny rywal w walce o tytuł, Lewis Hamilton. Kierowca Mercedesa był jednak w stanie rzucić wyzwanie zawodnikowi Red Bulla w sesji kwalifikacyjnej, wyjątkowo rozgrywanej w późne piątkowe popołudnie. Tym razem nie ustalała ona pól startowych do niedzielnego wyścigu, lecz do sobotniego sprintu. Dopiero wyniki tego drugiego rozwikłają wszelkie niewiadome, dotyczące ustawienia na starcie.
Solidne kółko Lewisa Hamiltona (1:27.160) w segmencie otwierającym rywalizację przestało robić wrażenie po ukończeniu pierwszego szybkiego okrążenia przez Maxa Verstappena – mimo uślizgu w ostatniej sekcji zakrętów, zwycięzca sesji treningowej poprawił czas Brytyjczyka o 0,4 s. W tym samym fragmencie toru problemy miał także Charles Leclerc. Już po upływie czasu Hamilton zdołał poprawić swój wynik na używanym komplecie opon, ostatecznie tracąc zaledwie 35 tysięcznych do kierowcy Red Bulla. Do Q2 nie dostali się Mazepin, Schumacher, Latifi, Raikkonen i Tsunoda. Ten ostatni został pokonany przez Lance’a Strolla o 26 tysięcznych, co zaważyło o być albo nie być w drugiej partii czasówki.
Stabilną pozycją Verstappena w roli faworyta do zwycięstwa zachwiało Q2. W pierwszych minutach prowadzenie ponownie objął Hamilton (1:26.602), które chwilę później stracił na rzecz Verstappena (1:26.504). Tym razem na koniec tej części kwalifikacji to Brytyjczyk był autorem najszybszego czasu (1:26.023), bijąc rekordy we wszystkich sektorach. Poprawił się również Verstappen, lecz strata wyniosła blisko 0,3 s. Świetną 7. pozycję zajął George Russell. Na drugiej części czasówki piątkową pracę za kierownicą zakończyli Stroll, Giovinazzi, Gasly oraz duet Alpine.
Po pierwszej serii przejazdów w Q3 Hamilton wyprzedzał Holendra o 0,172 s, osiągając czas słabszy, niż w Q2 (1:26.134). W drugiej próbie Brytyjczyk nie zdołał się poprawić, co dało Verstappenowi szansę na pokonanie urzędującego mistrza świata. Kierowca Red Bulla nie wykorzystał jej i ukończył sesję z czasem gorszym o zaledwie 75 tysięcznych sekundy. Stało się jasne, że po niezwykle wyrównanej walce kwalifikacje wygrał Lewis Hamilton. Trzecią lokatę zajął Bottas, tuż za nim w sobotę ustawią się Leclerc i Perez. Dalsze pozycje zajęli Norris, Ricciardo, Russell, Sainz i Vettel.
Warto pamiętać, że w testowanym formacie weekendu zdobywcą Pole Position jest zwycięzca sprintu kwalifikacyjnego. Zatem dopiero jutro miniaturowa replika opony Pirelli przygotowana na ten wyścig trafi w ręce nowego właściciela. Nie jest wykluczone, że stanie się nim Lewis Hamilton. Oprócz tego kierowcy powalczą o drobną zdobycz punktową, która jest przewidziana dla podium jutrzejszych zmagań.
fot. oficjalne materiały prasowe serii
Comments