Piątkowe sesje treningowe przed Grand Prix Kanady stały pod znakiem fruwających po torze śmieci oraz najlepszych czasów Maxa Verstappena.
Ostatni raz tor imienia Gillesa Villeneuve’a gościł Formułę 1 w 2019 roku. Trudno się zatem dziwić, że stęsknieni za królową motorsportu lokalni kibice wypełnili trybuny już podczas pierwszego piątkowego treningu przed Grand Prix Kanady. Pierwszej po trzyletniej przerwie sesji F1 w Montrealu towarzyszyły słońce oraz silne podmuchy wiatru, nanoszące na tor plastikowe reklamówki i inne śmieci. Po zapaleniu zielonego światła na torze pojawili się niemal wszyscy kierowcy, większość wybrała pośrednie opony – od razu miękką mieszankę założyli jedynie Yuki Tsunoda i Charles Leclerc. W samochodzie Tsunody zamontowano czwarte MGU-K, MGU-H, silnik spalinowy i turbosprężarkę, co oznacza przesunięcie na koniec stawki przed startem do niedzielnego wyścigu. Z kolei w bolidzie Leclerca na ten moment wymieniono jedynie silnik spalinowy, lecz zespół Ferrari niesie się z zamiarem użycia kolejnego, czwartego w tym roku turbo – to już będzie się wiązać z karą przesunięcia o 10 oczek.
![Esteban Ocon podczas 1. treningu przed Grand Prix Kanady](https://i0.wp.com/wokolmotoryzacji.pl/wp-content/uploads/2022/06/FVedk19XoAEyLwL.jpg?resize=65%2C65&ssl=1)
Szybko na szczycie klasyfikacji pojawił się Max Verstappen (1:16.507) z przewagą prawie 0,6 s nad zespołowym kolegą Sergio Perezem. Lider klasyfikacji generalnej podkręcał tempo i poprawiał swoje poprzednie czasy (1:15.799, 1:15.703), umacniając się na prowadzeniu. Tuż przed upływem pierwszego kwadransa na czoło wysunął się Perez (1:15.660), z kolei u Estebana Ocona doszło do awarii hamulców spowodowanej przez…..ręcznik, który utknął w prawym przednim kole bolidu Alpine. Francuz po przestrzeleniu sekwencji zakrętów 8-9 zdołał bezpiecznie doturlać się do swojego garażu. Później w tym samym miejscu Yuki Tsunoda złożył ścianie drobny pocałunek.
![Świszcz na torze podczas 1. treningu przed Grand Prix Kanady](https://i0.wp.com/wokolmotoryzacji.pl/wp-content/uploads/2022/06/FVedk19XoAEyLwL.jpg?resize=65%2C65&ssl=1)
Po założeniu świeżych miękkich opon na ponad pół godziny przed końcem, czas Pereza przebił Carlos Sainz (1:15.441). Podobnie postąpił Max Verstappen, zapisując na swoje konto jeszcze lepszy wynik (1:15.158). W przeciwieństwie do kanadyjskich kibiców, za Formułą 1 na pewno nie stęskniła się miejscowa fauna. Największym szczęściarzem sesji z pewnością można nazwać świszcza, który uniknął bolesnego spotkania z grupą kilku kierowców w pierwszym sektorze. Układ sił na dwóch pierwszych miejscach pozostał bez zmian, za Verstappenem i Sainzem (czasy na miękkich oponach) na trzecim miejscu uplasował się Fernando Alonso. Hiszpański weteran swój najlepszy wynik uzyskał na pośredniej mieszance.
![Kevin Magnussen i Sebastian Vettel](https://i0.wp.com/wokolmotoryzacji.pl/wp-content/uploads/2022/06/FVedk19XoAEyLwL.jpg?resize=65%2C65&ssl=1)
Na początku drugiego treningu członkowie ekipy Astona Martina odpowiedzialni za wypuszczenie na tor Sebastiana Vettela nie popisali się refleksem – niewiele brakowało, aby Niemiec zderzył się z Kevinem Magnussenem. Ponownie na czele znaleźli się Verstappen (1:15.618) przed Perezem (+0,770 s). Holender stopniowo poprawiał się (1:15.096, 1:14.792, 1:14.532), a między dwójkę kierowców Red Bulla wcisnęli się Leclerc, Alonso i Sainz. Ostatni z wymienionych kierowców narzekał na jeszcze większe podskakiwanie samochodu, niż w trakcie FP1. Skargi na efekt porpoisingu usłyszeliśmy także ze strony George’a Russella.
![Charles Leclerc podczas treningu przed Grand Prix Kanady](https://www.formula1.com/content/dam/fom-website/sutton/2022/Canada/Friday/1403521836.jpg)
Na 37 minut przed końcem mieliśmy wirtualną neutralizację po tym, jak na torze pojawiła się srebrna puszka. Dzięki szybkiej interwencji jednego z marshalli okres VSC zakończył się po kilkudziesięciu sekundach, porządkowy za swoją postawę otrzymał spore owacje od publiczności. Verstappen w dalszym ciągu podkręcał tempo (1:14.127), po rekordzie w drugim sektorze na 2. miejsce awansował Charles Leclerc (+0,081 s do Verstappena).
Nad torem zaczęły krążyć ciemne chmury, lecz nie przyniosły one opadów deszczu w końcowych minutach piątkowych jazd. Miejsca w pierwszej trójce zachowali Verstappen, Leclerc i Sainz. Za nimi drugą piątkową sesję ukończyli Vettel, Alonso i Gasly.
Foto. oficjalne materiały prasowe serii; F1; Oracle Red Bull Racing