Franco Morbidelli wygrał GP Walencji, lecz to nie on jest bohaterem dnia. Poznaliśmy bowiem mistrza świata, którym został Joan Mir.
Przed wyścigiem nasuwało się jedno pytanie. Brzmiało ono: „Czy poznamy dzisiaj mistrza świata?”. Na odpowiedź nie musieliśmy długo czekać. Jack Miller miał świetny start, lecz przestrzelił pierwszy zakręt, a w T2 pogubił się Fabio Quartararo. Dla fanów Francuza to kolejna fatalna informacja, ponieważ w tamtym momencie FQ stracił praktycznie szanse na zdobycie tytułu. Daleko też spadł Bagnaia po błędzie na trzecim okrążeniu. Po sześciu okrążeniach pożegnaliśmy z wyścigu Johaana Zarco. Francuz wywrócił się w zakręcie numer jeden. Joan Mir był dziewiąty na 19 okrążeń przed końcem. Chwilę później było o jednego faworyta mniej – na deskach po raz kolejny wylądował Francuz z numerem 20. To był kolejny katastrofalny weekend dla Fabio Quartararo.
![Joan Mir](https://wokolmotoryzacji.pl/wp-content/uploads/2020/11/20C5AB2A-7892-4525-A497-35CAA21DA087.jpeg)
10 okrążeń do końca, a Mir był coraz bliżej tytułu. Dovizioso tymczasem wyprzedził Aleixa Espargaro na 18. kółku. Takaaki Nakagami cały czas się trzymał blisko Pola Espargaro, lecz został on sprowadzony na asfalt i Japończyk leżał.
![Joan Mir](https://wokolmotoryzacji.pl/wp-content/uploads/2020/11/F177A01C-7192-405A-A8C6-9F7E3003ACE0.jpeg)
Z przodu jednakże Jack Miller zbliżał się dość szybko do Franco Morbidellego i zapowiadała się gorąca końcówka. Joan Mir kontrolował to, co się dzieje za nim i zmierzał po swój pierwszy tytuł w klasie królewskiej. Ostatnie okrążenie zapowiadało nam piękną walkę między Franco Morbidellim a Jackiem Millerem. Morbidelli dwoił się i troił, żeby utrzymać się przed wściekle atakującym Australijczykiem.
![Joan Mir](https://wokolmotoryzacji.pl/wp-content/uploads/2020/11/65B6D7D9-26F6-40DC-8A43-52DEE47A2A42.jpeg)
Włoch utrzymał nerwy na wodzy i zwyciężył w GP Walencji. Za nim na metę wparował drugi Jack Miller, a trzeci był Pol Espargaro. Poznaliśmy też mistrza świata i został nim Joan Mir, który ostatecznie dojechał na siódmym miejscu. To pozwoliło mu zapewnić tytuł na jedną rundę przed końcem sezonu.
![Joan Mir](https://wokolmotoryzacji.pl/wp-content/uploads/2020/11/F79A6B9A-5D5B-4BF9-AA53-EAC67CCB8EB1.jpeg)
To pierwszy tytuł Suzuki od 2000 roku. Wtedy tytuł zgarnął Kenny Roberts. Drugie miejsce w generalce zajmuje Franco Morbidelli, ale tuż za nim jest Alex Rins i to między tą dwójką będzie walka o wicemistrzostwo. Wracając do Joana Mira, to po wyścigu było widać, jakie emocje towarzyszą zawodnikowi z Majorki. Zobaczymy, czy za rok też będzie walczył o tytuł mistrzowski.
Foto. materiały prasowe serii