Charles Leclerc wystartuje do Grand Prix Miami z pierwszej pozycji. Tuż za nim zameldują się jego team-mate Carlos Sainz oraz Max Verstappen.

Początek pierwszej sesji kwalifikacyjnej rozpoczął się bez większych niespodzianek. Na czele znajdowali się kierowcy Red Bulla w kolejności Max Verstappen – Sergio Perez. Trzecie miejsce po pierwszych przejazdach zajmował George Russell, a kolejne pozycje zajmowali kolejno Sainz, Zhou, Ricciardo, Charles Leclerc, Alonso, Schumacher oraz Norris. Spore problemy na swoim pierwszym okrążeniu mieli natomiast Pierre Gasly oraz Lewis Hamilton, którzy nie byli w stanie znaleźć odpowiedniego rytmu.

Na około siedem minut przed końcem Q1 czerwone bolidy z Maranello doszły do głosu – najpierw Carlos Sainz przebił Verstappena, a następnie Leclerc podbił poprzeczkę o kolejne 0.6 sekundy. Urzędujący mistrz świata zdołał na to odpowiedzieć, lecz skończyło się to wyłącznie na pokonaniu Hiszpana. Tymczasem na dwie minuty przed końcem Hamilton zajmował… 18. pozycję. Udało mu się jednak wyjść z twarzą i zapewnić sobie miejsce w drugiej sesji kwalifikacyjnej. Takiego szczęścia nie mieli jednak kierowcy Williamsa, a także Zhou i Magnussen. W przypadku Chińczyka problemem był ogromny tłok na torze, który uniemożliwił mu wykonanie okrążenia, zaś Duńczyk przestrzelił w decydującym momencie hamowanie do T11. Oczywiście odpadł również Esteban Ocon, którego auta po kraksie w FP3 nie udało się poskładać na czas.

Charles Leclerc

Q2 rozpoczęło się dość podobnie w stosunku do Q1: na czele znajdowały się Red Bulle, za nimi zaś bolidy Ferrari. Szybko jednak ten stan rzeczy zmienił Leclerc, wyprzedzając Verstappena o 0.072 sekundy. Problemy na swoim kółku miał zaś Russell – jego auto kompletnie odmówiło mu posłuszeństwa w kwestii przyczepności w pierwszym sektorze i Brytyjczyk szybko porzucił okrążenie. Ostatecznie jednak na 4 minuty przed końcem zdołał wspiąć się na P7.

Końcówka Q2 była jednak naprawdę emocjonująca. Wielu kierowców na dole stawki było naprawdę mocno ściśniętych na dole stawki. Z walki szybko wypadł Schumacher, lecz wielu kierowców korzystało z poprawiających się warunków na torze. Okazało się, że miejsca w Q3 zabrakło między innymi dla… Fernando Alonso i George’a Russella, a także Daniela Ricciardo. Dodatkowo z Q3 pożegnali się Vettel oraz Schumacher, jednak różnice były bardzo małe – 14. Ricciardo do awansu zabrakło mniej niż 0.2 sekundy!

Charles Leclerc Fernando Alonso Miami

Ostatni akt kwalifikacji z wysokiego C zaczęli kandydaci do Pole Position. Verstappen, Leclerc oraz Sainz pojechali fenomenalne okrążenia, a różnica pomiędzy całą trójką zamknęła się w zaledwie 0.08 sekundy! Trochę dalej od pierwszej trójki plasował się Perez, a następnie mogliśmy obserwować resztę peletonu. Na dwie minuty przed końcem Q3 kierowcy znów pokazali się na torze i rozpoczęła się ostateczna bitwa o pierwsze pole. Max Verstappen popełnił spory błąd w pierwszym sktorze nie dał rady wykręcić dobrego kółka i szybko się poddał, a więc walka o Pole Position rozstrzygnęła się pomiędzy kierowcami Ferrari. Ostatecznie górą wyszedł Charles Leclerc, lecz jego przewaga nie była zbyt wielka. To jednak Monakijczyk po raz 12. w swojej karierze wystartuje z pierwszego Pola. Dla Ferrari to pierwsze 1-2 w kwalifikacjach od GP Meksyku 2019.

Foto. materiały prasowe serii; Ferrari

Comments

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *