Alex Rins wygrywa ostatnią rundę MotoGP, a Pecco Bagnaia zostaje mistrzem świata po raz pierwszy w kategorii królewskiej.
Ostatni taniec w wykonaniu zawodników MotoGP w 2022 roku i do rozstrzygnięcia były losy mistrzowskiego tytułu. Pecco Bagnaia ma 23 punkty przewagi nad Fabio Quartararo. Włochowi wystarczyła pierwsza czternastka, a broniący tytułu Francuz musiał wygrać wyścig. Napięcie rosło, ponieważ przed startem wyścigu pojawili się Fernando Alonso, Giacomo Agostini czy też Valentino Rossi.
Świetny start Alexa Rinsa, który wyskoczył z drugiej linii, ale równie dobrze wystartował Pecco Bagnaia i był już za swoim rywalem o tytuł. Na drugim okrążeniu bardzo ostra walka między fabrycznymi Ducati a Fabio Quartararo. Walka była na tyle ostra, że odpadło aż skrzydło w motocyklu Bagnaii. Na czwartym okrążeniu Quartararo zdołał wyprzedzić Bagnaię i był na piątej lokacie, ale to było dalej za mało by myśleć o tytule. W wyścigu już nie było braci Espargaro, Darryna Bindera i Cala Crutchlowa. Trzech z nich byli na deskach, a Aleix Espargaro wycofał się w boksie. Na dziesiątym okrążeniu na deskach Marc Marquez, który był w pierwszej trójce wyścigu na ten moment.
Na trzynastym okrążeniu Joan Mir zabrał się za Pecco Bagnaię i na ostatnim zakręcie wyprzedził Włocha. Hiszpan był w tym momencie na szóstym miejscu. Pecco Bagnaia stracił kolejną pozycję na rzecz Miguela Oliveiry i Luci Mariniego. Włoch spadł na ósmą lokatę, lecz wciąż to dawało mistrzostwo świata. Na sześć okrążeń do końca Bagnaia przepuścił Eneę Bastianiniego w zakręcie numer dwa, gdzie wolał po prostu dojechać do mety. Okrążenie później fabryczne Ducati było w żwirze, lecz to był Jack Miller. Tymczasem z przodu Brad Binder narzucił kosmiczne tempo i był już tylko za Alexem Rinsem. Na ostatnim okrążeniu Franco Morbidelli próbował jeszcze zaatakować Bagnaię, ale to nic nie dało.
Alex Rins przejechał linię mety po raz ostatni na maszynie Suzuki, która znika ze świata MotoGP. Drugi na mecie był Brad Binder, a trzeci na metę wpadł Jorge Martin. Czwarty był Fabio Quartararo, a to oznaczało, że mistrzem świata został Francesco Bagnaia. Po raz pierwszy od czasów Giacomo Agostiniego to Włoch wygrał na włoskiej maszynie.
foto. materiały prasowe serii